W niedzielę, 13 czerwca 2021 roku, czeka nas 8. kolejka CS Superligi. Najważniejszym meczem tej rundy będzie pojedynek pomiędzy Hydro-Bud Szarżą Wrocław a LKS-em Szawer Leszno. Ciekawie będzie też w Częstochowie.
Dywizja A
11:00 – Hydro-Bud Szarża Wrocław vs. LKS Szawer Leszno
Wrocławianie mają w tym sezonie wyjątkowego pecha. Po pierwsze kilka spotkań “Ratele” przegrały w sposób nieznaczny. A po drugie ekipę Michała Szmaja niepokoją ostatnio sprawy zdrowotne. Leszczynianie to młoda ambitna drużyna, w której bardzo ważną rolę pełnili bracia Kielaszewscy. Pełnili, bowiem obecnie obaj są zawieszeni.
W skutek wielu składowych oba zespoły walczą o utrzymanie się w CS Superlidze. Gospodarze w ligowej tabeli mają trzy „oczka”, natomiast przyjezdni dwa. Pięć punktów zaliczki przed rewanżem ma LKS Szawer. Nie wchodząc w szczegóły triumfator tego spotkania, będzie mógł spokojniej spać. Faworyta owego meczu wskazać jest ciężko. Wiadomo, że sporym atutem Hydro-Bud Szarży jest domowy tor. Wrocławska formacja juniorska również na papierze wygląda lepiej od leszczyńskiej pod nieobecność Ksawerego Kielaszewskiego. Leszczynianie, jednak to ekipa bardzo doświadczona. Ciężko jest sobie wyobrazić ten klub na drugim szczeblu rozgrywek osobom postronnym, a co dopiero zawodnikom i działaczom. Stąd można się spodziewać dużej mobilizacji po stronie przyjezdnych. To wszystko sprawia, iż czeka nas 16 bardzo interesujących wyścigów. Stawka tego spotkania jest jakże istotna.
13:00 – Lwy Avia Częstochowa vs. Aseko Orzeł Gniezno
Częstochowska „lokomotywa” ruszyła. W genialnej formie jest Sebastian Paruzel, a dobrą dyspozycją popisują się Piotr Jamroszczyk, Daniel Ordon oraz Tomasz Włodarczyk. Od zeszłej niedzieli do tego grona i to z przytupem w postacie kompletu dołączył Marcin Szymański. Mimo całkiem sporego okresu czasu, kiedy to Lwy Avia były na dnie, dziś mają szansę nawet na trzecie miejsce po rundzie zasadniczej.
Goście z Gniezna radzą sobie w tegorocznych rozgrywkach nieźle. Drugą młodość przeżywa Paweł Kozłowski, a ostatnio świetny mecz zanotował Łukasz Łaniecki. Niewiele trzeba mówić o formie gnieźnieńskich „turbo-twins” Mikołaja Menza i Arkadiusza Szymańskiego. Jednakże drugi z tego duetu w starciu z LKS-em Szawer Leszno doznał złamania nadgarstka. Jego brak nie jest dla wicemistrzów kraju końcem świata. Ich kadra jest bowiem bardzo szeroka i popularnego „Henia” mogą zastąpić takie nazwiska jak Kokott, Bierniewicz, Nowak czy Zachmyc.
Wynikiem pierwszego starcia obu ekip nie można się w żadnym stopniu kierować. W Gnieźnie podopieczni Marcina Puka dosłownie zmiażdżyli częstochowian. Teraz czeka nas mecz pełen emocji. Faworytem tego starcia są gospodarze.
16:00 – MS Śląsk Świętochłowice vs. TSŻ Schoenberger Toruń
Lider świętochłowiczan Dawid Bas powiedział kiedyś, że żadna inna drużyna w kraju oprócz Śląska nie radzi sobie tak dobrze na torze przy Bytomskiej 40, jak torunianie. Coś w tym jest, gdyż w ubiegłym roku TSŻ Schoenberger był bliski sprawienia niespodzianki i triumfu na popularnej „Skałce”. Jak będzie tym razem?
Aktualny Drużynowy Mistrz Polski idzie w tym sezonie jak burza, wygrywając wszędzie, nawet na nielubianym przez „Ślązaków” owalu przy Parkowej w Gnieźnie. Faworytem są zatem gospodarze. Torunianie powinni postarać się sprawić pojedyncze niespodzianki. Na pewno ich na to stać. Renesans swojej formy notuje Jakub Kościecha, a Jakub Sawiński i Kosma Syrkowski z meczu na mecz coraz bardziej pokazują, że są kolejnym liczącym się pokoleniem toruńskiego speedrowera.
Dywizja B
11:00 – OS INFORNET.eu Omega Ostrów vs. Drwęca Kaszczorek
Ostrowianie do tej pory wygrali wszystkie trzy domowe spotkania, nawet z faworyzowanym ULKS-em Mustang Żołędowo. Goście w tym roku walczą o awans do przyszłorocznej CS Superligi, jak do tej pory przegrali tylko na wyjeździe w Żołędowie. Pierwsze spotkanie obu ekip zakończyło się pięciopunktową wygraną Drwęcy, która gdyby nie błędy w biegach nominowanych byłaby bardziej okazała.
Czeka nas zatem bardzo zacięty bój. Kto okaże się jego triumfatorem? Odpowiedź poznamy już w niedzielę.
14:00 – Filu-Bud Szarża II Wrocław vs. ULKS Mustang Żołędowo
Wrocławianie pokazali w boju z ostrowianami, iż nie chcą być outsiderem i że stać ich na sprawianie niespodzianek. Zadanie jednak będzie niełatwe, gdyż Mustang jest pretendentem do awansu z dywizji B. Tradycyjnie wiele może zależeć od stopnia „zielonogórskości” w składzie rezerw „Rateli”.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!