Po dwóch latach przerwy, do brytyjskiego speedwaya powraca tradycyjny turniej Ben Fund Bonanza, rozgrywany u progu sezonu na Wyspach. Zawody, jak zwykle przeprowadzone zostaną w szczytnym, charytatywnym celu. Kibice będą mieli okazję do wsparcia byłych żużlowców, korzystając przy tym z niecodziennych atrakcji.
To już tradycja na Wyspach, że na początek sezonu rozgrywa się turniej pod nazwą Ben Fund Bonanza. Jest on wyjątkowy z powodu tego, że dochód z niego, jak i towarzyszących licytacji, przeznaczany jest na pomoc byłym poszkodowanym angielskim żużlowcom. Ostatni raz udało się taki rozegrać u progu sezonu 2019. Zwycięzcą zmagań został wówczas weteran brytyjskich torów – Scott Nicholls. Popularny "Hot Scott" będzie miał okazję do obrony wywalczonego trofeum. Zawody zostaną przeprowadzone na jego "domowym" torze, czyli obiekcie aktualnych mistrzów Anglii – Peterborough Panthers. Imprezę zaplanowano na 27 marca.
Organizatorzy przygotowali ciekawy sposób, w jaki kibice mogli będą wspomóc fundację. Za 40 funtów można będzie wyjść do prezentacji uczestników, jako maskotka. Dodatkowo opcja ta oferuje obejrzenie pierwszego wyścigu z perspektywy murawy stadionu. Za 10 funtów możliwe jest natomiast przespacerowanie się po torze wraz z wybranym zawodnikiem lub także byłym żużlowcem. Na aukcję przeznaczono natomiast możliwość oglądania zawodów z budki sędziowskiej i obserwowanie pracy arbitra. Oprócz tego dozwolone będzie uczestnictwo w odprawie zawodników. Licytacja rozpoczyna się od 100 funtów.
Na East of England Arena szykuje się naprawdę ciekawe ściganie. Wystarczy przypomnieć sobie finał brytyjskiej Premiership z ubiegłego sezonu, by utwierdzić się w tym, że zawody w Peterborough mogą dostarczyć ogromu emocji. Na starcie nie zabraknie klasowych zawodników. W obsadzie widnieją takie nazwiska, jak Ryan Douglas, Nick Morris, Ben Barker, Sam Masters, czy wspomniany wcześniej zwycięzca poprzedniej edycji Bonanzy – Scott Nicholls.
Ostatni zwycięzca Ben Fund Bonanza – Scott Nicholls (fot. Damian Kuczyński)
Dodatkową atrakcją będzie fakt, że wyścig finałowy turnieju zostanie rozegrany w pięcioosobowej stawce. – Jesteśmy bardzo wdzięczni wszystkim zawodnikom za ich współpracę i zgodność w tym, żeby finał rozegrany został w pięciu rajderów. Mamy pewność, że sprawi to, iż tegoroczne ściganie będzie jednym z najbardziej ekscytujących! – powiedział przewodniczący SRBF Paul Ackroyd. – Jesteśmy bardzo podekscytowani tym, co udało się nam stworzyć. To było kilka trudnych lat bez Bonanzy i mamy nadzieję, że 27 marca zobaczymy wielu ludzi na trybunach – dodał działacz.
Obsada turnieju Ben Fund Bonanza 2022:
– Ryan Douglas (Australia)
– Simon Lambert
– Nick Morris (Australia)
– Kyle Howarth
– Tom Brennan
– Anders Rowe (Australia)
– Ben Barker
– Urlich Østergaard (Dania)
– Sam Masters (Australia)
– Josh Auty
– Scott Nicholls
– Lewis Kerr
– Charles Wright
– Danny King
– Jordan Palin
– Thomas Jørgensen (Dania)
Plakat promujący imprezę
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!