W sobotę, w niemieckim Jonsdorf odbyła się piąta i zarazem przedostatnia runda zmagań w serii siódmej edycji Pro Tec Cup / Drift on Ice. W zawodach zwyciężył Ronny Weis, przed Wojciechem Lisieckim i Jakobem Bukhave. Turnieju nie ukończył Anders Thomsen, który wylądował w szpitalu.
Początkowo nic nie zakładało czarnego scenariusza dla zawodnika gorzowskiej Stali. Duńczyk, który był gwiazdą sobotniej gali, w pierwszym swoim starcie za plecami przywiózł Wojciecha Lisieckiego, który na imprezach z tej serii radził sobie wcześniej bardzo dobrze. W biegu kończącym serię, z lodową taflą zapoznał się Słowak Patrik Búri, który został wykluczony.
Do fatalnego w skutkach wydarzenia doszło pod koniec drugiej serii. W szóstym wyścigu reprezentant Słowacji nie opanował motocykla i spowodował upadek swój oraz Duńczyka. Búri dosyć szybko podniósł się z toru, jednak Thomsen leżał na nim dłużej. W końcu pojawili się wokół niego nawet sanitariusze z noszami, ostatecznie zawodnik wstał o własnych siłach. Następnie udał się karetką do szpitala, z podejrzeniem urazu ręki. W powtórce pechowego wyścigu ponownie upadek zanotował Słowak, który został wykluczony. Bieg ten miał nietypowy finał, bowiem zwyciężył w nim Romuald Lisiecki, zastępujący kontuzjowanego Duńczyka. Wygrał on z nie byle kim, bo z samym Ronnym Weisem, a to wszystko przez to, że Niemiec przymknął gaz po trzech „kółkach”, myśląc, że wyścig się skończył. Skorzystał z tego starszy z rodu Lisieckich i zdobył ważne punkty.
W kolejnych dwóch seriach kontuzjowanego Thomsena oraz Búriego, który się wycofał, zastępował wspomniany Romuald Lisiecki. W czterech kolejnych startach nie zdobył już ani jednego punktu, jednak dzięki wspomnianemu zwycięstwu z Weisem, udało mu się awansować do barażu o finał. W biegu siódmym ciekawy pojedynek o drugie miejsce stoczyli Aarnio z Wojciechem Lisieckim. Ostatecznie górą był Fin i nasz reprezentant mógł nawet nie dostać się do barażu. Na szczęście „odwdzięczył” się on swojemu koledze z Arge Speedway Wandy w 12. biegu i pokonując Siergieja Małyszewa oraz właśnie jego, awansował do biegu dodatkowego. W nim nie dał szans rywalom i uzyskał awans do finału. Co ciekawe linię mety przed Aarnio, który został lekko wywieziony przez Małyszewa, minął jego tata, Romuald.
Sam finał rozgrywany był trzykrotnie. Za pierwszym razem upadek zanotował Richard Geyer, jadąc przed Wojciechem Lisieckim. W drugiej odsłonie Niemiec, który bezbłędnie przejechał serię zasadniczą, ponownie zapoznał się z lodową taflą i został wykluczony. W decydującym starciu najlepszy okazał się Ronny Weis, pokonując Lisieckiego i Jakoba Bukhave.
Ostatnia runda zmagań w serii Drift on Ice została zaplanowana na niedziele w Chemnitz. Wykluczony jest w niej raczej start Andersa Thomsena, a pod znakiem zapytania stoi występ Patrika Búriego. Swoją szansę powinien dostać zatem ponownie Romuald Lisiecki. Miejmy nadzieję, że młodemu Duńczykowi jednak nic poważniejszego się nie stało i będzie on mógł w spokoju przygotowywać się do zbliżającego się sezonu.
Wyniki:
1. Ronny Weis (Niemcy) (2,1,2,2) 7 + 1. miejsce w finale
2. Wojciech Lisiecki (Polska) (0,1,0,2) 3 + 1. miejsce w barażu + 2. miejsce w finale
3. Jacob Bukhave (Dania) (1,1,2,1) 5 + 3. miejsce w finale
4. Richard Geyer (Niemcy) (2,2,2,2) 8 + W/U w finale
—-
5. Siergiej Małyszew (Rosja, lic. niemiecka) (2,0,1,1) 4 + 2. miejsce w barażu
6. Romuald Lisiecki (Polska) (2,0,0,0,0) 2 + 3. miejsce w barażu
7. Tero Aarnio (Finlandia) (1,2,1,0) 4 + 4. miejsce w barażu
—-
8. Buddy Prijs (Holandia) (0,0,1,1) 2
9. Anders Thomsen (Dania) (1,U/-,-,-) 1
10. Patrik Búri (Słowacja) (W/U,W/U,-,-) 0
Bieg po biegu:
1. Geyer, Bukhave, Prijs
2. Małyszew, Thomsen, W. Lisiecki
3. Weis, Aarnio, Búri (W/U)
4. Geyer, Bukhave, Małyszew
5. Aarnio, Lisiecki, Prijs
6. R. Lisiecki, Weis, Thomsen (U/-), Búri (W/U)
7. Bukhave, Aarnio, W. Lisiecki
8. Weis, Prijs, R. Lisiecki
9. Geyer, Małyszew, R. Lisiecki
10. Weis, Bukhave, R. Lisiecki
11. Geyer, Prijs, R. Lisiecki
12. W. Lisiecki, Małyszew, Aarnio
Baraż o udział w finale:
13. W. Lisiecki, Małyszew, R. Lisiecki, Aarnio
Wielki finał:
14. Weis, Lisiecki, Bukhave, Geyer (W/U)
źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!