Zaczęło się od mocnego uderzenia ze strony Wilków Krosno, skończyło się na... pogromie krośnieńskiej watahy w Ostrowie Wielkopolskim. Arged Malesa w doskonały sposób wykorzystała dzisiejszy atut jazdy na własnym torze, bezproblemowo pokonując gości z wynikiem 60:30.
Pierwszy z meczów finałowych, których stawką jest awans na tory PGE Ekstraligi, rozpoczął się od podwójnej wygranej gości, co z pewnością wlało dużą nadzieję w serca krośnieńskich kibiców, którzy pokonali dość duży dystans, by wspierać swoją drużynę. Na pierwszym łuku Wojdyło w parze z Musielakiem rozegrali na swoją korzyść dalsze losy stawki, obejmując podwójne prowadzenie, zostając przy tym chwilowymi bohaterami Wilków. Dalsze akcje w tym spotkaniu pokazały jednak, że była to jedynie chwilowa wpadka przy pracy u żużlowców Arged Malesy. Ostrowscy żużlowcy szybko wzięli odwet i już w biegu juniorskim duet Krawczyka i Szostaka przywiózł za sobą młodzieżowca rywali, Aleksa Rydlewskiego. Kamil Marciniec, wypożyczony w szeregi Wilków, nie zaliczył udanego powrotu w krośnieńskie barwy, notując wykluczenie na dobry początek za dotknięcie taśmy. Niespecjalnie zachwycił również w dalszej części spotkania, przyjeżdżając w swoich dwóch kolejnych startach jako ostatni ze stawki.
Bieg czwarty należał do Jakuba Krawczyka, który bezpardonowo bronił się przed atakami Mateusza Szczepaniaka. Młodszy z żużlowców nie uległ jednak bardziej doświadczonemu zawodnikowi, przywożąc go na metę za swoimi plecami, za co kibice nagrodzili go gromkimi owacjami. Wiele emocji doświadczył też biegu numer osiem, w którym zgromadzeni na trybunach fani byli świadkami wielu mijanek na torze, stawka gonitwy była w ciągłym kontakcie. Ostatecznie jako pierwszy linię mety przekroczył Andrzej Lebiediew, a tuż za nim ostrowska para Krawczyka i Walaska. Bez punktu dojechał Patryk Wojdyło.
Przed biegami nominowanymi miejscowa Arged Malesa prowadziła ze znaczną przewagą, 52:26 na swoją korzyść. Czternasty wyścig został przerwany przez arbitra zawodów w odpowiedzi na atak Walaska na Tobiasza Musielaka, który podciął pod koniec swojego przeciwnika i koniec końców – został wykluczony z drugiej odsłony gonitwy. Sędzia Substyk doczekał się za to gwizdów ze strony publiczności na stadionie, Hansen zaś, bez wsparcia swojego kolegi, wygrał powtórkę. Ostatni bieg, kończący dzisiejszy mecz, zakończył się na dobicie Wilków, podwójnym zwycięstwem ostrowian. Gapiński i Berntzon nie pozwolili Lebiediewowi i Milikowi na inny scenariusz.
Przed rewanżowym spotkaniem przy ul. Legionów w Krośnie Arged Malesa posiada aż trzydzieści punktów zaliczki.
Wyniki:
Arged Malesa Ostrów Wlkp.: 60
9. Nicolai Klindt (0,1*,2*,1) 4+2
10. Tomasz Gapiński (3,2,3,3,3) 14
11. Oliver Berntzon (1,2*,3,3,2*) 11+2
12. Patrick Hansen (1,3,2*,3,3) 12+1
13. Grzegorz Walasek (3,3,1*,1,W) 8+1
14. Jakub Krawczyk (3,2*,2) 7+1
15. Sebastian Szostak (2*,1,1) 4+1
16. Jakub Poczta ) 0
Cellfast Wilki Krosno: 30
1. Tobiasz Musielak (2*,D,0,2,2,2) 8+1
2. Václav Milík (2,2,1,2,1,1) 9
3. Patryk Wojdyło (3,1,0,-) 4
4. Mateusz Szczepaniak (1,0,-,0,-) 1
5. Andrzej Lebiediew (0,3,3,1,0,0) 7
6. Kamil Marciniec (W,0,0) 0
7. Aleks Rydlewski (1,0,U) 1
8. Jan Kvěch ) 0
Bieg po biegu:
1. Wojdyło, Musielak, Berntzon, Klindt 1:5 (1:5)
2. Krawczyk, Szostak, Rydlewski, Marciniec (W) 5:1 (6:6)
3. Walasek, Milík, Hansen, Lebiediew 4:2 (10:8)
4. Gapiński, Krawczyk, Szczepaniak, Marciniec 5:1 (15:9)
5. Hansen, Berntzon, Wojdyło, Szczepaniak 5:1 (20:10)
6. Walasek, Milík, Szostak, Musielak (D) 4:2 (24:12)
7. Lebiediew, Gapiński, Klindt, Rydlewski 3:3 (27:15)
8. Lebiediew, Krawczyk, Walasek, Wojdyło 3:3 (30:18)
9. Gapiński, Klindt, Milík, Musielak 5:1 (35:19)
10. Berntzon, Hansen, Lebiediew, Marciniec 5:1 (40:20)
11. Hansen, Musielak, Klindt, Szczepaniak 4:2 (44:22)
12. Berntzon, Milík, Szostak, Rydlewski (U) 4:2 (48:24)
13. Gapiński, Musielak, Walasek, Lebiediew 4:2 (52:26)
14. Hansen, Musielak, Milík, Walasek (W) 3:3 (55:29)
15. Gapiński, Berntzon, Milík, Lebiediew 5:1 (60:30)
Źródło: inf. własna
Oferta na PGE Ekstraligę dostępna tutaj -> sprawdź szczegóły!
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!