W sobotnie popołudnie nie było litości. Abramczyk Polonia Bydgoszcz sprawiła solidne lanie miejscowej Unii Tarnów pokonując ich 63:27. Podopieczni Lecha Kędziory od drugiego biegu sukcesywnie powiększali przewagę i nie dali żużlowcom z Mościc wygrać choćby jednego drużynowego biegu. Kapitalne zawody odjechał młodzieżowiec Wiktor Przyjemski, który zapisał na swoim koncie 12+1.
– Dobrze się dziś czułem – powiedział po meczu. – Trafiło się nam spotkanie, które poszło dość łatwo po naszej myśli. Dzisiaj akurat był mój dzień. Z biegiem meczu udało nam się znaleźć odpowiednią prędkość i na koniec zdobyłem dwie „trójki”. Pierwszy raz jechałem na torze w Tarnowie, ale ja lubię długie tory, ostre wejścia, może dlatego tak dobrze mi się dzisiaj jeździło – zauważył Przyjemski.
Mimo, że młody żużlowiec jest dopiero na początku swojej kariery jest już o nim głośno za sprawą jego świetnych wyników. Jak zaznacza, stara się nie zwracać uwagi na medialną otoczkę. – Fajnie się ta kariera zaczyna, nie spodziewałem się takiego początku. Wyniki są satysfakcjonujące. Ja staram się nie czytać komentarzy, internetowych wpisów. Raczej chcę mieć czystą głowę i skupić się na jeździe – dodaje 16- latek.
W meczu w Tarnowie młodzieżowiec wygrywał z dużo bardziej doświadczonymi zawodnikami. Jak sam mówi, każdego rywala traktuje tak samo i z każdym chce wygrać. – Oczywiście, że patrzę w program z kim jadę w wyścigu. To jest spowodowane jednak tym, że obserwuję dużo zawodników – jak jeżdżą i jak zachowują się na torze, co mogę się po nich spodziewać. Bardziej pod tym kątem zerkam w program. Poza tym to nie zwracam uwagi czy ktoś jest mocniejszy czy nie. Wsiadam i jadę – powiedział.
Abramczyk Polonia Bydgoszcz nareszcie może występować w pełnym uzbrojeniu. Do składu powrócili wszyscy kontuzjowani zawodnicy. Teraz podopieczni Lecha Kędziory mogą w pełni sił walczyć o play-offy. – Jest to realne – zauważa junior z Bydgoszczy. – Zostały nam jeszcze dwa mecze. Jeden u siebie, trochę łatwiejszy, bo zawsze lepiej jeździć u siebie. Drugi w Ostrowie. Zobaczymy jak to wyjdzie. Na pewno cała drużyna chce się dostać do play-offów. Mamy dobre relacje, fajnie się dogaduje z resztą ekipy. Tak naprawdę przez cały sezon mogliśmy mieć tak dobry skład gdyby nie kontuzje. Dołączył do nas także Pan Daniel Jeleniewski, który okazał się solidnym wzmocnieniem. Oby tak dalej – zakończył młody żużlowiec.
Zwrot za pierwszy zakład do 110 PLN z kodem SPEEDWAYNEWS -> sprawdź szczegóły!
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!