Niedzielny mecz Zdunek Wybrzeża Gdańsk z Orłem Łódź był bez wątpienia pierwszoligowym hitem. W drugiej części zawodów, ogromne znaczenie dla wyniku miała postawa Patricka Hougaarda.
Od samego początku, spotkanie Wybrzeża z Orłem było niezwykle wyrównane. W barwach gospodarzy zdecydowanie najgorzej prezentował się Patrick Hougaard, który w dwóch pierwszych startach nie zdobył punktów. Później jednak doszło do prawdziwego odrodzenia Duńczyka, który w trzech kolejnych startach zdobył 8 punktów, które pozwoliły gospodarzom odskoczyć w końcówce.
Od samego początku, razem z Mikkelem Bechem mieliśmy problemy z przełożeniami. Wydaje nam się, że było trochę za twardo, co wybiło nas z rytmu. Na szczęście szybko połapaliśmy się co jest grane i w końcówce pokazaliśmy na co nas stać. Cieszę się, że tak wszystko się skończyło – powiedział Hougaard z rozmowie z Tomaszem Lorkiem.
Do tej pory, Hougaard był jedynie zawodnikiem zastępującym Andersa Thomsena. Niewykluczone, że teraz to on stanie się pierwszym wyborem Lecha Kędziory.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!