W środowisku speedrowerowym od kilkunastu tygodni mówiło się, że Michał Sassek może zakończyć swoją przygodę z tym sportem. Dziś już wiemy, że aktualny Drużynowy Mistrz Polski dziękuje za wszystkie lata na torach.
W minionym sezonie Michał Sassek wykręcił trzydziestą pierwszą średnią ligową. W 31 biegach zdołał wywalczyć 69 punktów i siedem bonusów, co dało mu wynik 2.452. Zakończenie przez niego kariery speedrowerowej sprawia, że sport ten straci jednego z bardziej zadziornych zawodników. Śmiało można byłoby go porównać do Nickiego Pedersena – zarówno na torze, jak i poza nim.
Do największych sukcesów Michała Sasska na arenach międzynarodowych zaliczyć można z pewnością: brązowy medal Mistrzostw Europy Drużyn Klubowych (2014), srebrny medal Indywidualnych Mistrzostw Europy Juniorów (2014) oraz złoty medal Drużynowych Mistrzostw Europy Juniorów (2014), a także: Drużynowy Puchar Federacji (2019), srebro Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów (2015) czy złoto Drużynowych Mistrzostw Świata Juniorów (2013). Z pewnością może czuć spory niedosyt jeśli chodzi o Indywidualne Mistrzostwa Świata w rywalizacji indywidualnej. Był bardzo bliski wywalczenia medalu w minionym sezonie, lecz na swoim domowym torze w Lesznie zajął najgorsze dla sportowca, czwarte miejsce.
Na krajowym „podwórku” przyczynił się do wielu zdobyczy medalowych swojego macierzystego klubu – LKS Szawera Leszno. Indywidualnie zdobywał złote medale mistrzostw Polski – Kadetów (do lat 16) w 2013 roku, Juniorów (do lat 18) w 2015 roku oraz Młodzieżowców (do lat 23) w 2016 roku. W tej najważniejszej kategorii – Open nigdy nie było mu dane odebrać krążka.
źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!