Przez najbliższe dwa dni Sanok będzie żył wyścigami motocyklowymi na lodzie. W sobotę i niedzielę na torze lodowym „Błonie” odbędzie się Finał Indywidualnych Mistrzostw Europy.
Już po raz kolejny Sanok będzie europejską stolicą żużla na lodzie. W sobotę i niedzielę na torze lodowym „Błonie” odbędzie się rywalizacja o tytuł najlepszego zawodnika w Europie. W oba dni o godzinie 14:00 zawodnicy rozpoczynać będą zmagania w Texom European Individual Ice Speedway Championship.
Zmagania „gladiatorów” na lodzie mają dosyć długą tradycję, jednak nie obeszło się bez przestojów. Ice speedway wrócił do Sanoka w 2022 roku, po ośmiu latach przerwy. Wówczas odbył się pierwszy z dwóch turniejów finałowych Indywidualnych Mistrzostw Europy, a także rywalizowano o Puchar Burmistrza Sanoka. Rok później odbyła się już tylko walka o medale na Starym Kontynencie. I to w klasycznym wydaniu dwudniowym, a o ostatecznej kolejności decydowała łączna suma punktów, wywalczona w obu turniejach. Mistrzowski tytuł wpadł w ręce Austriaka Franza Zorna, który wyprzedził w klasyfikacji generalnej Lucę Bauera (Niemiec startujący w barwach Włoch) i Jimmy’ego Olséna (Szwecja). Złoty medalista powtórzył tym samym swój wyczyn z roku 2008, gdy został Mistrzem Europy po raz pierwszy. Całą trójkę ubiegłorocznych medalistów zobaczymy na starcie także w tym sezonie.
Na torze w Sanoku, oprócz walki o medale Indywidualnych Mistrzostw Europy, odbywały się też Drużynowe Mistrzostwa Świata i kilka turniejów towarzyskich Sanok Cup.
– To trzecia impreza tej rangi na torze „Błonie” za mojej kadencji i bardzo się cieszę, że stała się ona sportową wizytówką naszego miasta. Chcielibyśmy kontynuować ten projekt w kolejnych latach, dlatego też czynimy stosowne inwestycje i staramy się o ministerialne środki na modernizację tego dość kosztownego w utrzymaniu obiektu. Sanok chce promować się także poprzez sport, a weekendowa impreza z pewnością mocno się temu przysłuży – powiedział na oficjalnej konferencji prasowej przed zawodami burmistrz Sanoka Tomasz Matuszewski.
Wiosenna aura nie powinna przeszkodzić
W tym roku temperatury w lutym są wyjątkowo wysokie, co naturalnie stwarza pytania o stan lodu na torze „Błonie”. Dyrektor MOSiR Sanok Bogusław Rajtar nie ma jednak wątpliwości, że wszystko przebiegnie zgodnie z planem.
– Prognozy pogody w Sanoku są bardziej wiosenne, niż zimowe. Tak ciepłego lutego nie było od lat, więc przygotowanie i utrzymanie lodu o grubości co najmniej 20 centymetrów to sztuka nie lada. Synoptycy przewidują także na najbliższy weekend wysokie temperatury. Czeka nas więc nie lada wyzwanie, jeśli chodzi o regenerację lodu po piątkowym treningu i sobotnich zawodach. Jestem jednak przekonany, że podołamy zadaniu i obejrzymy ciekawe widowisko sportowe – wyjaśnił Bogusław Rajtar.
Indywidualne Mistrzostwa Europy w wyścigach na lodzie odbędą się w Polsce już po raz piąty z rzędu. Nasz kraj tradycyjnie będzie reprezentował Michał Knapp, który w 2020 roku był trzynasty w klasyfikacji generalnej, rok później dwunasty, następnie jedenasty, a w zeszłym roku, głównie przez kłopoty sprzętowe, uplasował się na osiemnastej pozycji. Teraz będzie chciał wyraźnie się poprawić.
– Wszystko nabiera tempa i idzie ku dobremu. Polski Związek Motorowy, moi sponsorzy oraz Speedwayevents.pl przyczynili się do tego, że pozyskaliśmy upragniony sprzęt. Teraz mamy wreszcie dobry motocykl, na którym udało się sporo potrenować i przetestować ustawienia. Podczas jazd łatwo można było dostrzec, że to dobrze zainwestowane pieniądze – przekazał z nadzieją w głosie Michał Knapp.
Formuła rywalizacji pozostaje niezmieniona. Przewiduje 20 wyścigów w fazie zasadniczej, po której dwóch najskuteczniejszych zawodników znajdzie od razu miejsce w biegu finałowym. O pozostałe dwa walka toczyć się będzie w barażu, do którego staną żużlowcy z miejsc 3-6 po fazie zasadniczej. Suma punktów, wywalczona w dwóch turniejach, wyłoni ostateczną klasyfikację, a tym samym tegorocznych medalistów. Warto dodać, że w tegorocznej edycji swoich zawodników wystawi 8 federacji.
W sumie na liście startowej pojawi się 17 nazwisk – 16 zawodników podstawowej stawki oraz 1 rezerwowy. Trzy państwa – Niemcy, Szwecja, Czechy – dostały możliwość zgłoszenia po trzech zawodników, po dwa miejsca dostali Austriacy, Finowie i Holendrzy, po jednym z kolei Polska i Włochy.
Kibiców, wybierających się na „Błonie” czekają nie tylko atrakcje sportowe. Organizatorzy przewidzieli konkursy dla kibiców, strefę animacji dla najmłodszych, będą też działały punkty gastronomiczne.
Lista startowa Finału Indywidualnych Mistrzostw Europy:
1. Franz Mayerbüchler (Niemcy)
2. Jimmy Olsén (Szwecja)
3. Heikki Huusko (Finlandia)
4. Max Niedermaier (Niemcy)
5. Lukáš Hutla (Czechy)
6. Michał Knapp (Polska)
7. Joakim Söderström (Szwecja)
8. Andrej Diviš (Czechy)
9. Luca Bauer (Niemcy, lic. włoska)
10. Jasper Iwema (Holandia)
11. Sebastian Reitsma (Holandia)
12. Franz Zorn (Austria)
13. Jimmy Hörnell (Szwecja)
14. Max Koivula (Finlandia)
15. Maximilian Niedermaier jr. (Niemcy)
16. Martin Posch (Austria)
Rezerwowy:
17. Radek Hutla (Czechy)
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!