Zenon Plech zmarł w środę 25 listopada. W sobotę został pochowany w Alei Zasłużonych na cmentarzu w Gdańsku Srebrzysku. Żegnały go władze polskiego żużla, koledzy z toru, wychowankowie i kibice. – Jestem pewna, że tata w tym momencie zbiera grzyby, albo poszedł właśnie na ryby, bo uwielbiał to robić – mówiła córka żużlowego mistrza Kaja.
Plech urodził się 1 stycznia 1953 roku. W wieku 19 lat został mistrzem Polski, rok później był już wicemistrzem świata. Miał spory talent, więc jego świetne wyniki nie dziwiły. – Gdyby miał lepszy sprzęt, to mógł osiągnąć więcej od Tomasza Golloba – stwierdził swego czasu były trener kadry Marek Cieślak i to tez pokazuje klasę mistrza Zenona.
W bogatej karierze Plech zdobył jeszcze srebrny medal mistrzostw świata (indywidualnie), a także srebrne i brązowe z drużyną i w parach. – Żegnamy wielkiego sportowca, który dał wszystkim kibicom mnóstwo radości. Już za życia stał się legendą, ale pozostał człowiekiem skromnym, wesołym i zawsze chętnym do pomocy – mówił w trakcie pogrzebu Gerard Sikora, trener Plecha z Wybrzeża.
Plech z wielkim poświęceniem jeździł dla reprezentacji (do historii przeszły zawody, w których walczył tak zaciekle, że wylewał krew z buta), ale i też dokonywał wielkich rzeczy na krajowym podwórku. Zdobył pięć złotych medali IMP, wygrywał Złoty Kask, Srebrny Kask i Brązowy Kask. Trzy razy był Drużynowym Mistrzem Polski ze Stalą. Startował w lidze brytyjskiej. Jako zawodnik Hackney Hawks został wicemistrzem indywidualnie i drużynowo. Karierę zakończył w czerwcu 1987 roku, kiedy to odbył się jego turniej pożegnalny.
– Nie smućcie się. Zapamiętajcie tatę takiego, jakiego ja mam wciąż przed oczami. Jako człowieka zawsze wesołego, pełnego optymizmu i skorego do zrobienia komuś dowcipu – mówił Krystian, syn Zenona.
W kondukcie żałobnym szli zawodnicy Wybrzeża, z którymi jeździł (Grzegorz Dzikowski, Dariusz Stenka, Jarosław Olszewski), ale też przedstawiciele Stali Gorzów z trenerem Stanisławem Chomskim na czele. Byli też wychowankowie Wybrzeża: Karol Żupiński i Krystian Pieszczek oraz byli i obecni zawodnicy: Bogusław Nowak, Adam Skórnicki i Patryk Dudek.
Źródło: polskizuzel.pl
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!