Unia Tarnów jest jednym z tych zespołów, które zdążyły już odjechać dwa spotkania w bieżącym sezonie. Po domowej porażce z Wybrzeżem Gdańsk osłabione „Jaskółki” poległy w Łodzi. Po dobrym wejściu w mecz Dawid Rempała nie zdobył kolejnych punktów. Teraz tarnowian czeka starcie w Bydgoszczy.
Młody tarnowianin starcie w Łodzi rozpoczął od zwycięstwa, jednak kilka chwil później poległ w starciu z Jakubem Sroką i do trzech punktów nie dołożył już żadnego „oczka”. – Pojawił się taki problem, że przed meczem rozmawiałem z chłopakami i mówili oni, że na prostej można spokojnie jechać środkiem toru. Ja właśnie tym się zasugerowałem. Pojechałem środkiem toru, a następnie chłopaki zamknęli mnie w kleszcze na wejściu w drugi łuk. Później było już ciężko coś zrobić, bo ten tor wcale jeszcze tak nie trzymał i nie dało się za bardzo atakować w tej początkowej fazie meczu – wyjaśnia w rozmowie z klubową stroną Unii Tarnów Dawid Rempała.
Teraz przed tarnowianami wyjazd do Bydgoszczy. Dawid Rempała ma już pewne doświadczenie z torem na Stadionie im. Marszałka Józefa Piłsudskiego. – W tamtym roku wystąpiłem tam na jednych zawodach cyklu Nice Cup. Tor jest w porządku. Wiadomo, że tam powinno się jeździć „po balonach”. Mam nadzieję, że poniedziałkowy mecz pójdzie po mojej myśli. Liczę na dobry występ zwłaszcza w biegu juniorskim i tym kolejnym wyścigu z młodzieżowcem. Mam nadzieję, że będzie ok – podkreśla 19-latek.
Czy bydgoski owali można jakkolwiek porównywać do toru na Mościcach? Zdaniem żużlowca Unii Tarnów dość znacznie się one różnią. – Myślę, że w tym wypadku obydwa tory są w ogóle nieporównywalne. W Tarnowie te łuki mamy jednak trochę ostrzejsze, a w Bydgoszczy są one duże i „kanciaste”. Różnica między tymi dwoma torami jest zatem dosyć duża – mówi Dawid Rempała, który jest w tym roku bardzo dobrzy przygotowany do sezonu. Tarnowianin korzysta z jednostek napędowych, skonstruowanych przez Stanisława Burzę. – W tym roku dysponuję trzema silnikami, przygotowanymi przez pana Staszka Burzę. Myślę, że jestem przygotowany bardzo dobrze, zarówno sprzętowo, jak i fizycznie. Mam nadzieję, że w sezonie zobaczymy tego efekty – zapewnia Rempała.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!