Niedzielny mecz 2. Ligi Żużlowej w Landshut zakończył się bardzo pechowo dla Kacpra Pludry. Wychowanek leszczyńskiej Fogo Unii Leszno zanotował paskudnie wyglądający upadek, w którym doznał złamania ręki. Teraz czeka go przerwa w startach.
Do feralnej sytuacji z udziałem Pludry doszło w trzynastym wyścigu. Kacper Pludra stracił panowanie nad motocyklem na pierwszym łuku i wyleciał w powietrze, a następnie z impetem uderzył o tor. 19-latek spowodował jeszcze upadek Michaela Härtela Po chwili na torze pojawił się ambulans, a zawodnik Kolejarza Rawicz opuścił owal na noszach. Motocykle obu zawodników niemal wypadły za bandę. Mecz zakończył się bardzo wysokim zwycięstwem ekipy Trans MF Landshut Devils.
Kacper Pludra w poniedziałek przeszedł szczegółowe badania. Niestety nie przyniosły one pozytywnych wieści. Młodzieżowiec Fogo Unii Leszno i Metalika Recycling Kolejarza Rawicz przekazał za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych, że doznał złamania ręki, które może wykluczyć jego udział w decydujących meczach sezonu. To złe wieści dla „Byków” i „ Niedźwiadków”, które niebawem rozpoczną walkę w play-offach PGE Ekstraligi oraz 2. Ligi Żużlowej. Co prawda w składzie leszczynian Pludrę zastąpił w ostatnim meczu Krzysztof Sadurski, jednak po bezbarwnym występie 18-latka do zestawienia zapewne wróciłby starszy z juniorów Unii, który w ostatnim czasie powoli wracał do niezłej formy.
Poniżej prezentujemy zdjęcia Niklasa Breua. Nasz fotograf uchwycił moment upadku Kacpra Pludry.


Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!