W drugiej połowie sezonu mogliśmy zaobserwować coraz większą ilość żużlowych imprez u naszych zachodnich sąsiadów. Teraz jednak sytuacja znów się komplikuje w związku z COVID-19 i sezon w Niemczech wygląda na to, że skończy się z wyprzedzeniem.
Na nadchodzący weekend w Niemczech zaplanowane były trzy imprezy. W coraz bardziej znanym polskiemu kibicowi Wittstocku, w najbliższą sobotę miały zostać rozegrane… Indywidualne Mistrzostwa 2. Ligi Żużlowej. Turniej planowany był w formie zmagań indywidualnych w ramach corocznej imprezy goszczącej na niemieckim obiekcie, czyli "Race of the Night". Klub Franka Mauera ogłosił jednak, że ścigania nie będzie i na to fani muszą poczekać już do następnego sezonu. Co prawda Wölfe Wittstock otrzymało zgodę na zorganizowanie imprezy, ale odwołanie jej argumentują troską o zawodników, jak i swoich fanów w związku z rosnącymi przypadkami zakażeń wirusem SARS-CoV-2.
Oprócz tego w weekend 17-18 października trochę ścigania obejrzeć mieli kibice w Diedenbergen. W sobotę planowany był jeden z finałów mistrzostw świata na flat tracku, natomiast w niedzielę klasyczny żużel – jednodniowa runda zaplecza Bundesligi, a więc Speedway Team Cup. Obydwa dni zmagań odwołano, ze względu na fakt, iż rejon Diedenbergen znalazł się w strefie wysokiego ryzyka zakażeń koronawirusem.
Źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!