Pomimo, że Dania stoi wysoko na świecie z poziomem speedwaya, to jednak tamtejszy żużel to sport bez zbędnej „napinki”, serwowany w piknikowym wydaniu. W najlepszej klasie rozgrywkowej – Superlidze – noszącej nazwę Metal Speedway League startuje jak wiadomo sporo zawodników ze światowej czołówki.
Większość z tych drużyn wystawia zespół również do niższych szczebli ligowych (1. i 2. dywizji). Jeżdżą tam zawodnicy, niemieszczący się w składzie, bądź młodzieżowcy, którzy jeszcze muszą nabrać doświadczenia. Mecze tych rozgrywek organizowane są zwykle w soboty w ciągu dnia, przeważnie o godzinie 10, bądź 13.
W Silkeborg, a właściwie 15 kilometrów od tego miasta, mieści się tor Ellingbanen. Precyzując, jest to cały kompleks. Składa się z owalu do klasycznego żużla, wewnątrz niego mniejszego dla zawodników na motocyklach 85cc i leżącego tuż obok osobnego toru (również z bandami), na którym swoje zawody i treningi odbywają zwykle najmłodsi, na „pięćdziesiątkach”. Silkeborg Speedway Club to tylko jedna z dwóch takich drużyn w Danii, które swoich przedstawicieli mają wyłącznie w najniższej klasie rozgrywkowej, czyli 2.dywizji. Ta druga to Kronjyllands S.C., czyli ekipa z Randers.
Na Ellingbanen w ubiegłym roku odbyły się trzy rundy 2. Division. Są to rozgrywki w formie czwórmeczów, według 16-biegowej tabeli. Ale co najważniejsze, zawodnicy biorący udział w tej lidze nie dostają żadnych pieniędzy za starty, czy zdobywane punkty. Jeżdżą więc tutaj z pasji do czarnego sportu. Z informacji zaczerpniętych od szefa miejscowego ośrodka żużlowego – Thomasa Ulstrupa wynika, że zarobki zaczynają się dopiero od 1.Division. Tam za zdobyty punkt otrzymuje się w przeliczeniu 12 euro.
Żużlowcom z Silkeborg nie zabrakło jednak ambicji i w sezonie 2018 ukończyli zmagania na trzecim stopniu podium. Zostawili za plecami kluby, mające swoje drużyny w Superlidze. Jeśli mówić o sukcesach, to nie można pominąć sekcji „młodzików”, którzy jeżdżą na mniejszych motocyklach. Warto podkreślić, że w Silkeborg duży nacisk kładą na rozwój najmłodszych. W październiku odbyły się tu turnieje dla klas 50cc i 85cc w ramach „Alf Busk Cup”. Nazwa tych dwudniowych zawodów wzięła się od nazwiska Indywidualnego Mistrza Świata Juniorów z roku 1977 – Alfa Buska, miejscowego zawodnika.
2003 to najlepiej wspominany rok przez wcześniej wspomnianego Thomasa Ulstrupa. – Zdobyliśmy wtedy złote medale we wszystkich trzech duńskich dywizjach dla najmłodszych zawodników. To zdecydowanie najlepszy sezon naszego ośrodka. Z chęcią wspominamy tamte osiągnięcia – dodaje włodarz klubu.
Ci, co trochę w żużlu „siedzą” być może kojarzą sobie coś na widok miasta Silkeborg. W 2015 roku bowiem odbył się tam Finał Indywidualnych Mistrzostw Europy Juniorów. – To była duża szansa dla nas, by pokazać, że tutaj też się ścigamy. Ta impreza to zdecydowanie najważniejsze wydarzenie, jakie miało miejsce u nas w ostatnich latach. Cieszymy się, ze mogliśmy gościć tu najlepszych juniorów w Europie – mówi Ulstrup. Zwyciężył wtedy Anders Thomsen. Bartosz Smektała zdobył brązowy medal, a Maksym Drabik znalazł się tuż za podium. – Staraliśmy się zorganizować ten finał jak najlepiej potrafimy. Liczymy, że kiedyś dostaniemy jeszcze okazję gościć jakąś międzynarodową stawkę – kończy szef miejscowej drużyny.
Na razie nie jest znany kalendarz imprez zaplanowanych na rok 2019, zaprezentowany będzie najpewniej w lutym.
źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!