Oustider przybywa do Gniezna. Aforti Start ma obowiązek zdobycia trzech punktów z drużyną, która okupuje ostatnie miejsce w tabeli. Gnieźnianie ciągle walczą o play-off, kiedy tarnowianie odliczają dni do ostatniego pojedynku na pierwszoligowych torach.
O Unii Tarnów można by było nakręcić ciekawy dokument bądź napisać dramat szekspirowski. Oba teksty kultury należałoby dodać do kanonu żużlowych lektur, aby przestrzegać działaczy i prezesów przed drastycznym rozwojem sytuacji. Będąc szczerym, ciężko opowiedzieć o Unii Tarnów w superlatywach. Klub przegrywa spotkanie za spotkaniem, wokół zarządu kiełkują kolejne fakty i sensacje, a stadion nadal pozostaje w tragicznym stanie użytku. Powiewem świeżego powietrza może być nowy prezes, na którego został ogłoszony konkurs. Czas pokaże, kto podejmie się ciężkiej pracy i odbuduje drużynę z Tarnowa.
Rohan Tungate to lider Unii
Pozostańmy jednak przy czasie rzeczywistym. Niedzielne spotkanie Startu z Unią ma jednego faworyta, a kibice przyjmują tylko jedno rozwiązanie – Start wygrywa za trzy punkty. Jedynie fani Unii mogą liczyć na łud szczęścia i pierwsze zwycięstwo w tegorocznym sezonie, ale takie marzenia zahaczają o te z gatunku utopijnych, niemożliwych do osiągnięcia. Jak forma Startu przypomina wielką sinusoidę, tak ciężko wyobrazić sobie fatalne spotkanie przy W25, gdzie Unia wywozi jakikolwiek dorobek z pierwszej stolicy. Szczególnie z tak szeroką listą kontuzjowanych żużlowców. Ernest Koza i Niels-Kristian Iversen nadal czekają na powrót do odpowiedniego stanu zdrowia. Nie można zapominać o Oskarze Boberze, czyli dosyć kluczowym żużlowcu formacji u24. Zdziesiątkowany outsider zdecydował się na zakontraktowanie Dawida Lamparta. Brat Wiktora został wypożyczony z Motoru i natychmiast pokazał, że nadal ma w sobie to coś, co może mu pozwolić na rywalizacje w eWinner 1 czy 2. Lidze Żużlowej. Nie zmienia to jednak faktu, że poza Rohanem i Dawidem ciężko znaleźć kolejnego, solidnego jeźdźca w barwach Tarnowa. Artur Mroczka przygasł po dobrym początku sezonu, a ww. Koza i Iversen są na liście kontuzjowanych. Nawet sam Tungate lekko osłabł w ligowych bataliach. Ubytki kadrowe pozwalają na jazdę Woentinowi i Zielińskiemu, dla których to dobra lekcja żużla. Wszak to nadal młodzi żużlowcy, szukający wszelkich możliwości do startów i zyskiwania cennego doświadczenia.
Mirosław Jabłoński otrzymał kolejny mecz odpoczynku (fot. Łukasz Wilk)
W Gnieźnie powiało optymizmem. Przeglądając media społecznościowe i te lokalne, można wreszcie natknąć się na chwalenie drużyny Rafaela Wojciechowskiego, co owocuje zakiełkowaniem w umysłach fanów myśli, że Start nadal może wylądować w play-off. Wiele dobrego spadło na barki Kevina Fajfera, zdobywcy „płatnego kompletu” przeciwko Orłowi. Nic dziwnego, gdyż Start cierpiał na brak polskiego uzupełnienia składu. Syn Adama poczynił znaczne inwestycje sprzętowe i pokazał, że Mirosław Jabłoński może jeszcze posiedzieć sobie na ławce rezerwowych. Dla młodszego z braci Jabłońskich może to być koniec sezonu, jeżeli Kevin podtrzyma swoją dobrą dyspozycję w następnych spotkaniach. Wszak Start czekają jeszcze dwa trudne wyjazdy – Bydgoszcz i Gdańsk. Poza Fajferem, warto również podkreślić ustabilizowanie formy przez Lahtiego i Jakobsena. Wiele razy powtarzałem, że ta dwójka potrzebuje przywozić ważne punkty oraz powinna przejąć role zagranicznych liderów. Tak też się stało, a występy w zagranicznych ligach mogą napawać optymizmem. Kildemand realizuje swoje cele, a Oskar to lider z krwi i kości. Na pochwały zasługuje również Marcel Studziński, który znakomicie prezentuje swoje zdolności przy W25. Junior nadal pozostaje niepokonanym na domowym torze w biegach juniorskich.
Mecz Aforti Start Gniezno – Unia Tarnów odbędzie się w najbliższą niedziele (04.07) o godzinie 14. Transmisja zostanie pokazana na stacji Canal+Now, a portal speedwaynews.pl przeprowadzi relacje LIVE. Kliknij, aby zobaczyć układ par na to spotkanie.
Awizowane składy:
Aforti Start Gniezno:
9. Frederik Jakobsen
10. Peter Kildemand
11. Kevin Fajfer
12. Oskar Fajfer
13. Timo Lahti
14. Mikołaj Czapla
15. Marcel Studziński
16.
Unia Tarnów:
1. Dawid Lampart
2. Alexander Woentin
3. Artur Mroczka
4. Patryk Zieliński
5. Rohan Tungate
6. Dawid Rempała
7. Przemysław Konieczny
8.
źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!