Orzeł Łódź dostał solidne lanie na stadionie w Gnieźnie. Marcin Nowak i Norbert Kościuch razem przyznali, że znany im tor stał się kompletnie obcy.
Marcin Nowak i Norbert Kościuch są dobrze znani przy W25. Ten pierwszy reprezentował Start po reaktywacji w 2017 roku, a drugi startował jeszcze przed upadkiem, reprezentując barwy Łączyński-Carbon Start Gniezno. Każdy z nich słynął z tego, że osiągał bardzo dobre wyniki na tak twardym torze. Inaczej jednak było podczas piątkowego spotkania, kiedy obaj gubili swoje przełożenia.
Norbert Kościuch ma ostatnio pecha do toru przy Wrzesińskiej. Pamiętny półfinał owocował w kontrowersje z Oskarem Fajferem i zamianą pól, co kosztowało Kościucha awans do finału IMP jako czynny zawodnik. W rozmowie ze sportowegniezno.pl, "Norbi" o swoich odczuciach względem toru: – Tor w Gnieźnie jest naprawdę wymagający i coś na ten temat mogę powiedzieć, bo przecież mam tyle lat, że znam je wszystkie bardzo dobrze. Ja dziś „przeżonglowałem” wszystko co miałem w parkingu. Dwa motocykle które przywiozłem dostały wszystko co mogły i trochę pół żartem powiem, że sumienie mam czyste. Nie uparłem się na jeden motor, bo często po zawodach zastanawiam się: dlaczego nie zaryzykowałem? – opowiedział kapitan Orła Łódź.
Marcin Nowak przeplatał dobre wyniki ze słabymi. Wraz z Beckerem dokonał niemożliwego i wywalczyli jedyne biegowe zwycięstwo dla Orła, aby potem przyjechać na szarym końcu. Wychowanek Unii próbował wszelkich ustawień, ale tor go zaskoczył: – Szczerze, to po obchodzie toru, byłem przekonany, że tor jest podobny do tego co zobaczyłem ostatnio na półfinale IMP. Wtedy wynik był ok, więc założyłem to samo! Byłem pewien, że będzie pasowało, a tutaj klops. Pierwszy bieg cienko, później korekta, było dobrze, a później znów masakra. Co bieg inne przełożenia i mało co wiem teraz.Maksymalnie środek toru był użyteczny, więc uczymy się ciagle się na błędach. Nie wiem czy granulacja jest taka sama, ale na gorąco nic mądrego nie powiem. Na pewno nie ma tutaj tego co ja pamiętam, więc zrobiliście dobrą robotę – zakończył były reprezentant Startu.
Zwrot za pierwszy zakład do 110 PLN z kodem SPEEDWAYNEWS -> sprawdź szczegóły!
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!