Sześciokrotny mistrz świata Tony Rickardsson powróci na chwilę na tor, a będzie miało to miejsce podczas turnieju z okazji 70-lecia Piratów. Szwed żartował sobie z Mattem Fordem i wspominał, że planuje pobić nawet nowy rekord toru.
Szwedzka legenda jest przygotowana na powrót na Wimborne Road. W piątek (23 marca) odbędzie się spotkanie z okazji jubileuszu klubu. Rekord toru, który wynosi 56,91 sekundy od 12 lat należy do Antonio Lindbaecka. Mimo że 47-letni Rickardsson nie weźmie udziału w spotkaniu w pełnym wymiarze i nie stanie do rywalizacji o zwycięstwo w turnieju z okazji 70-lecia istnienia klubu Poole Pirates, planuje pokręcić kilka kółek i to na pełnym gazie. Ford poinformował w wywiadzie dla Daily Echo. – Tony powiedział mi żartobliwie, że postanowił pobić w piątek nowy rekord toru. Zawsze, gdy rozmawiam z Tonym Rickardssonem, mam wrażenie iż mówi o pewnych kwestiach bez przekonania, ale naprawdę ma je na myśli. Tony nie może doczekać się powrotu na tor i spotkania się z wszystkimi z Poole. Moim zdaniem jest on najlepszym żużlowcem wszech czasów. Wiem, że moje dzieci, które widziały jak jeździ Rickardsson, ale ledwie to pamiętają, nie mogą doczekać się, aby zobaczyć go ponownie na torze. Myślę, że podobnie jest w przypadku wszystkich innych ludzi.
Oczekiwano, że do Tony'ego dołączy Mark Loram, pierwszy mistrz świata, który reprezentował barwy Piratów. Ford poinformował, że Loram nie będzie mógł spełnić tego zadania. – Mark pojawi się na naszym jubileuszowym spotkaniu, ale nie będzie jeździł. Wierzyliśmy, że będzie miał taką możliwość po tak długiej przerwie, jednak nie czuje się wystarczająco dobrze, aby wsiąść na motocykl i się ścigać. – zakończył menadżer Piratów.
Źródło: Daily Echo
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!