Wszystko wskazuje na to, że upadkiem w meczu Get Well Toruń ze Stelmet Falubazem Zielona Góra dobiegł końca sezon 2019 dla Nickiego Pedersena. Tomasz Walczak przekazał niezbyt optymistyczne wieści ws. stanu zdrowia Duńczyka.
Bardzo pechowy przebieg dla Nickiego Pedersena miał niedzielny mecz ligowy w Toruniu. W pierwszym biegu dnia Duńczyk dwukrotnie zapoznał się z nawierzchnią toru – w inauguracyjnym podejściu zabrakło dla niego miejsca w pierwszym wirażu i zaliczył on niegroźny uślizg, a w powtórce sczepił się motocyklem z Jackiem Holderem i obaj bardzo niebezpiecznie i ze sporym impetem uderzyli o tor.
Przy Pedersenie bardzo szybko pojawiły się służby medyczne, a sam zawodnik opuścił owal w karetce. Pierwsze informacje mówiły o złamaniu żeber oraz odmie płucnej. Do tego dochodzi jeszcze złamanie małego palce lewej ręki. Tomasz Walczak potwierdza wczorajsze doniesienia oraz przyznaje, że to może być koniec sezonu dla zawodnika. – Nicki jest bardzo poważnie kontuzjowany i jego występy w najbliższym czasie się wykluczone. Przewidujemy, że do końca sezonu nie będziemy mogli skorzystać z usług Nickiego. Musimy teraz znaleźć plan awaryjny, który pozwoli nam odjechać skutecznie zbliżające się mecze play-off.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!