Tomasz Gapiński był jednym z liderów Arged Malesa Ostrów Wielkopolski w tegorocznych rozgrywkach eWinner 1. Ligi Żużlowej, z którą to awansował do PGE Ekstraligi. Przygotowania do startu w najlepszej żużlowej lidze świata nie przeszkadzają mu jednak by śledzić co się dzieje szczebel niżej.
Przez niemalże wszystkich ekspertów dwie najlepsze drużyny eWinner 1. Ligi Żużlowej zostały już wybrane i to one powinny spotkać się w finale. Są to tegoroczny spadkowicz z PGE Ekstraligi Stelmet Falubaz Zielona Góra oraz Abramczyk Polonia Bydgoszcz. Z tą tezą nie zgadza się kapitan Arged Malesy Ostrów – Faworytów jest kilku. Patrząc realnie na zestawienia poszczególnych klubów, zespoły z Zielonej Góry i Bydgoszczy wyglądają bardzo mocno. Myślę, że te drużyny będą biły się o awans. Absolutnie nie można skreślać Cellfast Wilków Krosno, które wzmocniło swoją piętę achillesową, czyli formację juniorską – mówi.
Ponadto jego zdaniem zamieszać w rozgrywkach może również Zdunek Wybrzeże Gdańsk, które było typowane przed tym rokiem do awansu, lecz do samego końca ich kibice drżeli o awans do fazy Play-Off, w której przegrali z Cellfast Wilkami – Ten sezon był nieudany dla zespołu z Gdańska, który mierzył znacznie wyżej. Myślę, że przeanalizowali to co stało się w półfinale play-off z zespołem z Krosna i też będą mocni – dodaje.
Zawodnik zapytany o czarnych koni rozgrywek wyznaczył trzy zespoły, które jego zdaniem mogą zaskoczyć wszystkich. Są to Orzeł Łódź, Aforti Start Gniezno oraz Trans MF Landshut Devils, które będą beniaminkiem na tym szczeblu rozgrywkowym – Ciężko wskazać jednoznacznie, bo zespoły są mocne i wyrównane. Orzeł Łódź zawsze może zaskoczyć i wmieszać się w tę całą zabawę o czołowe lokaty. Wcześniej nie wymieniłem Startu Gniezno, a to też drużyna nieobliczalna. Może nie mają wielkich nazwisk, ale gnieźnieński owal jest ich atutem. Po sobie wiem, że ten tor mi nie sprzyjał i wielu zawodników ma tam problemy. Trans MF Landshut Devils może sprawić nie jedną niespodziankę. Na ich torze byłem bodajże kilkanaście lat temu. Obiekt mają specyficzny. Tor jest długi, ma wąskie łuki. Nie będzie tam łatwo wygrywać nawet na papierze mocniejszym drużynom – kończy wychowanek Polonii Piła.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!