W piątkowe południe poznaliśmy kadrę INNPRO ROW-u Rybnik na sezon 2025. Jak się jednak okazuje, ta powiększy się jeszcze o jedno nazwisko.
Ekipa z Górnego Śląska będzie jedyną w PGE Ekstralidze, w której będziemy widzieć aż dwóch Indywidualnych Mistrzów Świata – Chrisa Holdera i Nickiego Pedersena. Chociaż w drużynie już teraz jest nadmiar zawodników, to rybniczanie jeszcze nie zakończyli budowy składu. W najbliższym czasie do kadry dołączy bowiem jeszcze jeden zawodnik. Tym razem będzie to jednak młodzieżowiec, którego oglądaliśmy już w zielono-czarnym kewlarze.
Przed rokiem toczyła się zażarta walka o pozyskanie Maksyma Borowiaka pomiędzy INNPRO ROW-em Rybnik, a Abramczyk Polonią Bydgoszcz. W środowisku dało się nawet usłyszeć słowa, które mówiły o tym, że komu ostatecznie uda się go pozyskać to wywalczy awans do PGE Ekstraligi. Chichot losu potwierdził te słowa, a Borowiak wraz z Pawłem Trześniewskim był cichym bohaterem „Rekinów” w dwumeczu finałowym. Zdobył w nim bowiem łącznie dziewięć punktów i bonus, zwyciężając przy tym dwukrotnie, a raz uznał wyższość tylko kolegi z drużyny.
Borowiak po sezonie musiał jednak wrócić do macierzystej Fogo Unii Leszno, z której został wypożyczony. Tam jednak w dalszym ciągu nie miał za dużych szans na pojawienie się w pierwszym składzie, gdyż pierwszeństwo będą mieli Antoni Mencel i Kacper Mania (Damian Ratajczak ma udać się na wypożyczenie do NovyHotel Falubazu Zielona Góra). Wobec tego obie strony stwierdziły, że nie ma sensu tym razem trzymać wszystkich w niepewności i 19-latek wróci do Rybnika także na sezon 2025.
Wydaje się, że tam jeśli nie wydarzy się nic nieoczekiwanego ponownie będzie mieć pewne miejsce w składzie, a juniorski duet będzie tworzyć z Pawłem Trześniewskim. Ostatniego słowa jednak na pewno nie powiedzieli też pozostali – Kacper Tkocz, Kamil Winkler czy Paweł Wyczyszczok, który czeka na ligowy debiut.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!