Robert Dowhan to postać dobrze znana zarówno w świecie żużla, jak i polityki. Przez lata kierował Falubazem Zielona Góra, prowadząc klub do mistrzowskich tytułów, a później zasiadł w parlamencie. Ostatnio jednak zrobiło się o nim głośno z innego powodu
Robert Dowhan to postać doskonale znana w środowisku żużlowym. Przez wiele lat pełnił funkcję prezesa Falubazu Zielona Góra, z którym odnosił sukcesy na arenie krajowej. Jest także przedsiębiorcą oraz politykiem. Przez dwanaście lat był senatorem, a od 2023 roku sprawuje mandat posła na Sejm X kadencji. W ubiegłym roku kandydował z ramienia Koalicji Obywatelskiej do Parlamentu Europejskiego, jednak nie uzyskał mandatu.
Dowhan objął stanowisko prezesa Falubazu w 2003 roku, w czasie gdy klub zmagał się z problemami organizacyjnymi i sportowymi. Pod jego kierownictwem Falubaz przeszedł gruntowną reorganizację, co zaowocowało awansem do Ekstraligi oraz zdobyciem medali Drużynowych Mistrzostw Polski: brązowego w 2008 roku, złotego w 2009 i 2011 roku oraz srebrnego w 2010 roku. Te sukcesy umocniły pozycję Falubazu jako jednego z czołowych klubów żużlowych w Polsce.
Ostatnio Robert Dowhan ponownie znalazł się w centrum zainteresowania opinii publicznej. Kancelaria Sejmu ujawniła bowiem, że w ciągu półtora roku posłowie wydali na darmowe loty ponad 9 milionów złotych. Rekordzistą pod tym względem okazał się właśnie były prezes Falubazu, który na podróże lotnicze wydał ponad 120 tysięcy złotych. Po przeliczeniu wynika, że średnio co trzy dni korzystał z transportu lotniczego.
Ostatnio Robert Dowhan ponownie znalazł się w centrum zainteresowania opinii publicznej. Kancelaria Sejmu ujawniła bowiem, że w ciągu półtora roku posłowie wydali na darmowe loty ponad 9 milionów złotych. Rekordzistą pod tym względem okazał się właśnie były prezes Falubazu, który jak ustalił Super Express, na podróże lotnicze wydał ponad 120 tysięcy złotych. Po przeliczeniu wynika, że średnio co trzy dni korzystał z transportu lotniczego.
Z prostej matematyki wynika, że Dowhan odbył ponad 100 lotów, przy czym koszt jednego wynosi 886 złotych. Warto zauważyć, że gdyby posłowie latali wyłącznie na posiedzenia Sejmu, ich wydatki w tym zakresie wyniosłyby niecałe 55 tysięcy złotych. Dotychczas odbyło się bowiem 31 posiedzeń, co oznacza, że każdy parlamentarzysta mógłby skorzystać z lotu maksymalnie 62 razy (tam i z powrót). Jak się jednak okazuje, niektórzy znacznie przekroczyli tę liczbę.
Robert Dowhan, źródło: instagram.com/robertdowhan
Jarosław Hampel – Stelmet Falubaz Zielona Góra
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!