Zawodnik Cellfast Wilków Krosno - Dimitri Berge fantastycznie rozpoczął sezon 2024. Francuz był jednym z najskuteczniejszych zawodników na zapleczu PGE Ekstraligi i zdobywał 2,32 punktu na bieg. Jednak z powodu kontuzji był zmuszony do dłuższej przerwy w treningach.
Do fatalnego w skutkach upadku doszło w siódmym biegu spotkania piątej kolejki Metalkas 2. Ekstraligi. pomiędzy INNPRO ROW-em Rybnik i Cellfast Wilkami Krosno. Brady Kurtz przez cztery okrążenia gonił prowadzącego Francuza, ale na ostatnim łuku przeszarżował i staranował lidera Cellfast Wilków. W efekcie Berge opuścił rybnicki stadion w karetce. Pierwsze doniesienia ze szpitala były szczęśliwe, gdyż u Francuza nie wykryto żadnych złamań. Jednak późniejsze badania wykazały poważne uszkodzenie stawu barkowo-obojczykowego. Oznaczało to kilkumiesięczną przerwę od żużla i długą rehabilitację.
Berge rozpoczyna rehabilitacje
Niedawno klub z Krosna przekazał informacje, że leczenie przebiega pomyślnie i staw Francuza jest już w 100% zrośnięty. Teraz Berge czeka rehabilitacja i powrót do pełnej sprawności. – Staw barkowo-obojczykowy Dimitriego zrósł się idealnie. Nie ma żadnych komplikacji. Dimitri wrócił do domu, ale już za kilka dni rozpocznie rehabilitację w klinice Rehasport w Poznaniu – powiedział prezes krośnieńskiej drużyny Grzegorz Leśniak w rozmowie z klubowymi mediami.
Dokładna data powrotu Francuza do jazdy wciąż nie jest znana, ale kibice Cellfast Wilków Krosno mogą być dobrej myśli. Dimitri Berge powinien być dostępny na fazę play-off, czyli w kluczowym momencie sezonu. – Trudno w tym momencie powiedzieć, kiedy Dimitri powróci na tor, ale każdy dzień działa teraz na jego korzyść. Udział naszego zawodnika w fazie play-off nie powinien być zagrożony, być może powrót nastąpi nieco wcześniej – zakończył Grzegorz Leśniak.
Celem jest awans
Obecnie Cellfast Wilki Krosno zajmują drugą pozycję w tabeli Metalkas 2. Ekstraligi. W miejsce kontuzjowanego Berge spadkowicz z PGE Ekstraligi zakontraktował Kennetha Bjerre. Duńczyk doskonale wywiązuje się z powierzonych mu zadań i zdobywa aż 2,09 punkta na bieg. Jego wyniki są lepsze od Vaclava Milika, co na ten moment z pewnością cieszy trenera Ireneusza Kwiecińskiego, jednak gdy Berge wróci do jazdy to będzie on musiał podjąć trudną decyzję.
Fakty jednak są takie, że krośnianie z niecierpliwością wyczekują powrotu Francuza na tor. Raczej nie będą też narzekać na nadmiar silnych zawodników w składzie. Teraz Cellfast Wilki czeka poważny sprawdzian. Zespół z Krosna uda się do Bydgoszczy na pojedynek z zajmującą trzecie miejsce w tabeli Metalkas 2. Ekstraligi Abramczyk Polonią. Nasza redakcja oczywiście przeprowadzi relację na żywo z tego spotkania.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!