Podczas meczu U24 Ekstraligi w Gorzowie doszło do groźnie wyglądającego wypadku z udziałem Huberta Jabłońskiego. Zawodnik został odwieziony z toru karetką i nie kontynuował zawodów. Trwa oczekiwanie na diagnozę kontuzji kostki.
![]()
W poniedziałek rozegrano dwa zaległe spotkania w ramach U24 Ekstraligi. Jedno z nich odbywało się w Gorzowie Wielkopolskim, gdzie Perłowa Przystań Gorzów podejmowała AVO KS Toruń. Mecz od początku był bardzo zacięty, jednak po 9. biegu doszło do niecodziennego i niebezpiecznego incydentu z udziałem dwóch zawodników gospodarzy – Huberta Jabłońskiego i Leona Szlegiela.
Bieg zakończył się remisem 3:3. Wygrał go zawodnik gości, Antoni Kawczyński, a za jego plecami linię mety minęła para z Gorzowa – Jabłoński i Szlegiel. Podczas zjazdu do parku maszyn doszło jednak do zaskakującej kolizji – Leon Szlegiel wjechał w swojego kolegę z drużyny. Jabłoński upadł i potrzebna była interwencja służb medycznych.
19-latek, który jest podstawowym zawodnikiem zespołu Piotra Śwista, opuścił tor w karetce. Z wstępnych informacji wynika, że najbardziej ucierpiała jego kostka, która mogła zostać przygnieciona motocyklem. Choć Jabłoński wciąż przebywał na stadionie, lekarze nie dopuścili go do dalszego udziału w zawodach, co tylko potwierdza powagę sytuacji.
Leon Szlegiel wrócił do parkingu o własnych siłach i został dopuszczony do dalszej jazdy. Gorzowski klub czeka teraz na szczegółowe wyniki badań Huberta Jabłońskiego. Jeśli tylko pojawią się nowe informacje o stanie zdrowia zawodnika, niezwłocznie je Państwu przekażemy.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!
1. finał MEP 250cc w Gdańsku
