Przed rokiem kibice żużla szeroko komentowali kevlar Stali Gorzów, zarzucając mu zbyt duże podobieństwo do stroju Motoru Lublin. W nowym sezonie gorzowianie postanowili wrócić do tradycyjnych barw, ale nie obyło się bez kontrowersji.
W sezonie 2024 doszło do ciekawej sytuacji związanej z kevlarami drużyn żużlowych, która wywołała spore emocje wśród kibiców. Fani szybko zauważyli, że Stal Gorzów zaprezentowała nowe stroje, które pod względem designu mocno przypominały kevlar Orlen Oil Motoru Lublin. Podobieństwo to stało się tematem gorących dyskusji w mediach społecznościowych.
Gdy klub z województwa lubuskiego pokazał swoje nowe barwy, w komentarzach błyskawicznie pojawiła się fala krytyki, nie tylko ze strony kibiców Stali, ale także fanów żużla w całym kraju. Najwięcej kontrowersji wzbudziły dwa elementy – dominacja granatowego koloru oraz obecność miedzianych akcentów, które miały nawiązywać do KGHM, jednego ze sponsorów Stali. Pojawiły się nawet spekulacje, że firma ta może zostać sponsorem tytularnym stadionu im. Edwarda Jancarza. Drugim powodem negatywnych komentarzy było uderzające podobieństwo stroju do kewlarów Orlen Oil Motoru Lublin.
– Wracamy do barw żółto-niebieskich. Kevlar będzie bardziej niebiesko-żółty – zapewniał w styczniu Dariusz Wróbel.
Stal Gorzów wraca do tradycji
Na początku 2025 roku nowy prezes Stali Gorzów ogłosił, że klub powróci do tradycyjnych barw i klasycznego wzoru stroju. Słowa dotrzymał – w nowym kevlarze dominuje niebieski z żółtymi rękawami. Kibice docenili ten powrót do tradycji, choć nie obyło się bez uwag krytycznych. Powszechnie chwalono natomiast umieszczenie dużego herbu klubu na centralnej części kevlaru. W poprzednich latach ten element był znacznie mniejszy i umieszczony niemal w okolicach krocza zawodników, co nie podobało się fanom.
Cały kevlar, poza żółtymi rękawami, utrzymany jest w różnych odcieniach niebieskiego. W tle na klatce piersiowej można dostrzec sylwetkę orła w ciemniejszym kolorze, co dodaje całości charakteru. Na plus oceniono również zastosowanie monochromatycznych herbów sponsorów, co sprawia, że kevlar wygląda bardziej estetycznie. Podczas oficjalnej prezentacji strojów w roli modeli wystąpili młodzi zawodnicy Stali – Oskar Paluch i Adam Bednář.
Pomimo licznych pochwał, w internecie pojawiły się też głosy krytyki. Niektórzy kibice porównali kevlar do ubrań roboczych, twierdząc, że przypomina stroje pracowników fizycznych, wodociągów czy Castoramy. Część fanów zwracała uwagę, że brak wyraźnego podziału kolorystycznego między górną a dolną częścią stroju sprawia, że kevlar „zlewa się w całość”, co może wpływać na jego odbiór wizualny.
Stal Gorzów – Oskar Paluch, Mathias Pollestad, Anders Thomsen w kewlarze z roku 2024
Gezet Stal Gorzów – Martin Vaculik
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!