Nie jest to łatwy sezon dla Euro Finannce Polonii Piła. Klub ma zaległości finansowe, a zła atmosfera udzieliła się w sztabie szkoleniowym. Kilka tygodni temu z pracą pożegnał się Piotr Świat. Okazuje się, że działacze przez cały czas pracują i robią wszystko, aby wyjść z tarapatów.
Kibice z Piły obawiają się o przyszłość klubu. W ostatnich latach nie przelewało się w Polonii, ale działacze na ostatnim spotkaniu z fanami zapewniali, że zawsze wychodzili na prostą i zawodnicy otrzymywali wszystkie zaległe pieniądze. Teraz ma być tak samo. Wszystko idzie ku dobremu. Niedawno Tomasz Gapiński mówił, że nie dostał przelewu za cztery tegoroczne spotkania, ale spokojnie czeka na poprawę sytuacji. W ostatnim czasie to nastąpiło. – Temat się rozkręcił. Jest teraz troszeczkę lepiej, więc można powiedzieć, że słoneczko zaświeciło dla nas – powiedział Tomasz Gapiński.
Pilanie zajmują szóste miejsce w tabeli Nice 1. Ligi Żużlowej. Ich celem jest uniknięcie baraży i bezpośrednie utrzymanie. Nie będzie to łatwe zadanie, ponieważ należy się spodziewać ofensywy Orła Łódź, który rundę rewanżową spędzi na własnym torze. Euro Finannce Polonia korzysta teraz z krótkiej przerwy, a później będzie czas na ciężką walkę o pozostanie na zapleczu Nice 1. Ligi Żużlowej. Spłacanie zobowiązań wobec Gapińskiego zapala jednak małe światełko w tunelu.
Źródło: własne
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!