Po pierwszych niepokojących doniesieniach z Danii, okazało się, że upadek Andersa Thomsena zakończył się bez większych konsekwencji zdrowotnych.
Niepokojące obrazki obserwowali kibice śledzący środowy mecz duńskiej SpeedwayLigaen pomiędzy drużynami Sønderjylland Elite Speedway i Slangerup Speedway. Na wejściu w pierwszy wiraż piątego wyścigu upadki zawodnicy gospodarzy. Obaj wstali z toru i o własnych siłach zeszli z toru, ale na twarzy Andersa Thomsena widać było grymas bólu, a zawodnik trzymał się niepokojąco za rękę. Pierwsze doniesienia mówiły nawet o złamaniu.
Zaniepokojeni byli szczególnie działacze i kibice ebut.pl Stali Gorzów. Zawodnik udał się na szczegółowe badania do szpitala. Na szczęście wszystko skończyło się na strachu i siniakach. Jak przekazał zawodnik w swoich mediach społecznościowych: – Jak pewnie widzieliście w informacjach – wczoraj miałem upadek w lidze duńskiej. Jestem po badaniach i prześwietleniach. Najważniejsza informacja – bez złamań. Wszystko wygląda dobrze. Do zobaczenia w weekend!
Anders Thomsen po krótkim odpoczynku uda się w najbliższy weekend do Žarnovicy, gdzie w sobotę walczył będzie w rundzie kwalifikacyjnej Indywidualnych Mistrzostw Świata. W niedzielę wraz z ebut.pl Stalą Gorzów uda się do Wrocławia na kolejny mecz PGE Ekstraligi.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!