Druga połowa lutego dla zawodników ROW-u Rybnik oznaczała zgrupowanie w Zakopanem, celem którego była poprawa formy przed inauguracją sezonu żużlowego. W górach obecny był również Siergiej Łogaczow, który ma być liderem rybnickiego zespołu w zbliżających się miesiącach.
Żużlowcy wkraczają właśnie w ostatnią fazę przygotowań przed rozpoczęciem ligowych starć. Podopieczni trenera Antoniego Skupienia tegoroczny obóz przygotowawczy spędzili w stolicy polskich gór – w Zakopanem. Tam właśnie mieli szansę na wzięcie udziału w różnych aktywnościach sportowych, by być pewnymi swojej formy przed inauguracją sezonu. Łogaczow, który był razem z drużyną na tym zgrupowaniu, jest usatysfakcjonowany tym wyjazdem i efektami pracy. – Mieliśmy bardzo dobre treningi u przyszłego komandosa Patryka. Wstawaliśmy o szóstej rano, o siódmej był rozruch, bieganie, a potem sporty walki. Poza tym dużo było zajęć ogólnorozwojowych i chodzenia po górach. Czas naprawdę szybko minął – opowiada, cytowany przez stronę klubową ROW-u Rybnik.
– Dobry trener, fajna atmosfera. Spędziliśmy razem sporo czasu. Nie tylko trenując, ale też gadając o żużlu i życiu. Dla mnie ta zima jest bardzo pracowita. Zanim przyleciałem do Polski, to ćwiczyłem sam. Jeździłem na crossie, pływałem na basie. Ten czas wolny od ligi bardzo szybko mi zleciał – podkreśla.
Rosjanin jest także wstrząśnięty tym, co dzieje się na terytorium naszego wschodniego sąsiada – na Ukrainie. – Ja tego nie potrafię zrozumieć. Nie chcę wojny, chcę żyć na świecie wolnym od takich rzeczy – kończy.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!