Jeden z najbardziej charakterystycznych turniejów żużlowych odbędzie się już jutro. Szesnastu rycerzy stanie w szranki o to, aby zdobyć upragnioną koronę Bolesława Chrobrego. Areną tego starcia będzie stadion przy Wrzesińskiej 25. Czy król Przemysław Pawlicki obroni swój drogocenny dobytek?
Nie da się ukryć, że gnieźnianie bardzo cenią swoją historię. Miasto posiada interaktywne Muzeum Początków Państwa Polskiego, które oferuje zwiedzającym poznanie tutejszych terenów z nieco innej strony. W centrum roi się od różnych plansz oraz wystaw. Ich celem jest przybliżenie mieszkańcom oraz turystom historii Gniezna i jego trudnych losów. Pierwsza stolica była głównym obiektem uroczystości związanych z 1050. rocznicą Chrztu Polski, co pozwoliło na turystyczny rozkwit. Nie jest to jedyna rzecz, która ma dodać charakteru do tego malowniczego miejsca. Co roku organizowany jest festyn pod nazwą „Koronacja Królewska”. Mieszkańcy mogą przez moment wrócić do czasu średniowiecza i uczestniczyć w wielu atrakcjach. Jedną z większych jest turniej łucznicy o Złoty Trzos. Do Gniezna zjeżdżają wówczas zawodnicy z całej Europy, a rywalizacja odbywa się na polach za katedrą. Uczestnicy muszą pokonać wiele przeszkód, aby móc wywalczyć najcenniejszą nagrodę. Festyn jest rozbudowany również o inne atrakcje, ale nadal pozostające w obrębach średniowiecznej tematyki.
Tradycja walki o Koronę Bolesława Chrobrego została zapoczątkowana w 2008 roku. TŻ Start Gniezno zorganizował turniej na tydzień po dotkliwej stracie maszyn w drodze do ukraińskiego Równego. Był to bardzo trudny okres w dziejach klubu, ale wsparcie sponsorów oraz samych kibiców, którzy zdecydowali się na zakupienie droższych biletów, pozwoliło Startowi na powrót do ligowej walki i wywalczenie awansu do 1. Ligi. Sam turniej zebrał pozytywne noty od obserwatorów, co wiązało się z liczną frekwencją na trybunach W25. Obsada typowo krajowa, ale z ciekawymi osobowościami. Pierwszym „Królem Gnieźnieńskiego Żużla” został Rafał Dobrucki, który pokonał w biegu finałowym Rafała Okoniewskiego i Sebastiana Ułamka. Najlepiej punktującym zawodnikiem z czerwono-czarnym plastronem był Piotr Paluch. Ówczesny kapitan TŻ Startu Gniezno został sklasyfikowany na siódmej pozycji.
Kadr podchodzi z walki o koronę w 2011 roku (fot. Kanał Królewskie Gniezno na Youtube)
Z biegiem czasu, impreza przybierała na znacznym rozgłosie. Sama otoczka wokół turnieju była iście średniowieczna. Osoby funkcyjnie ubierały się w stroje odpowiednie do tematyki, zawodnicy wyjeżdżali do prezentacji na karecie, a przed rozpoczęciem zmagań wybrzmiewała „Bogurodzica”. Nie da się ukryć, że zawody miały w sobie to coś, co zachęcało kibiców do przyjścia i obejrzenia zmagań. Bardzo miło wspominana jest edycja turnieju z 2011 roku. W obsadzie znajdowały się takie nazwiska jak Emil Sajfutdinow, Tomasz Gollob, Greg Hancock czy Jason Crump. Nie brakowało również młodego i gniewnego Macieja Janowskiego oraz Taia Woffindena. Co więcej, obiecujący występ Brytyjczyka sprawił, że został on wypożyczony do drużyny z Gniezna na resztę sezonu 2011. Mirosław Jabłoński zdołał nawet pobić rekord toru Krzysztofa Cegielskiego, który wynosił 62,64. Młodszy z braci pojechał… O dwie setne szybciej od wychowanka Stali Gorzów. Na trybunach panowała świetna atmosfera, a zawody urozmaicane były o pokazy wojów czy historyczne ciekawostki. Ostatecznie, po bardzo zaciętym boju, Emil Sajfutdinow pokonał w wielkim finale Tomasza Gollba, odbierając mu przy tym królewskie insygnia. Podium uzupełnił Andreas Jonsson.
Emil Sajfutdinow wygrał rywalizacje po zaciętej walce z Tomaszem Gollobem (fot. Kanał Królewskie Gniezno na Youtube)
Z biegiem czasu, finansowe problemy Startu stawały się coraz większe, ale klub dawał radę organizować tę imprezę do 2015 roku. Przerwa od walki o Koronę Bolesława Chrobrego trwała rok. Do rywalizacji powrócono w sezonie 2017, a korona została odkurzona przez Oskara Fajfera. Wychowanek miejscowej drużyny pokonał Przemysława Pawlickiego i Krzysztofa Buczkowskiego. Rok później stwierdzono, że rywalizacja zostanie rozbudowana o czwórmecz. Wówczas cztery drużyny: Siemomysła, Bolesława, Mieszka i Lestka walczyły między sobą o drużynowe zwycięstwo. Następnie, najlepsi zawodnicy z poszczególnych ekip wystartowali w półfinałach i finale. Kolejnym Królem został Maciej Janowski. Obsada w 2019 roku była bardziej skromna, ale nie brakowało emocji. Przemysław Pawlicki powstrzymał Kacpra Gomólskiego i Andrzeja Lebiediewa, przez co może tytułować się panującym królem. Po pandemicznej przerwie, zawodnik ZOOLeszcz DPV Logistick GKM-u Grudziądz stanie do walki o obronę cennego trofeum.
Przemysław Pawlicki przybywa jako panujący król na poniedziałkowe zawody (fot. media klubowe Aforti Startu Gniezno)
Czego możemy oczekiwać po poniedziałkowych zawodach? Obsada zawodów nie należy do grona ściśle wybitnych, ale widnieją na niej zawodnicy z doświadczeniem na gnieźnieńskim owalu. Co więcej, aż dziewięciu z nich brało udział w tegorocznym półfinale Indywidualnych Mistrzostw Polski, który odbył się na W25. Zwycięzcą tego starcia był Paweł Przedpełski, więc można mieć pewne przeświadczenie, że wychowanek eWinner Apatora Toruń powinien należeć do grona ścisłych faworytów. Słabe zawody rozegrał wówczas Patryk Dudek. Reprezentant Polski w cyklu Speedway Grand Prix na 2022 wypadł poza ósemkę, przegrywając bieg z Oskarem Fajferem. Miejscowy faworyt będzie mógł liczyć na wsparcie swoich kibiców. Dotychczas tylko jeden zawodnik Startu stanął na podium w walce o Koronę Bolesława Chrobrego. Tym szczęśliwcem był Sebastian Ułamek w 2013 roku. Pomimo dosyć średniego sezonu w barwach Startu, Ułamek musiał uznać wyższość jedynie Nickiego Pedersena. W samej stawce znajduje się kilku innych żużlowców z Startem Gniezno w swoim portfolio, ale można też zauważyć czołowych zawodników eWinner 1. Ligi Żużlowej – Tobiasza Musielaka oraz Jakuba Jamroga. Jedynym rodzynkiem z 2. Ligi Żużlowej jest Andriej Kudriaszow, co nie spotkało się z przychylną opinią kibiców. Według nich, szansę powinien otrzymać ich ulubieniec – Kevin Fajfer. Oskar nie jest jedynym żużlowcem Startu w pełnoprawnych uczestnikach. Z numerem dziewiątym wystartuje Frederik Jakobsen.
XII Turniej o Koronę Bolesława Chrobrego będzie realizowany pod honorowym patronatem Prezesa Rady Ministrów Mateusza Morawieckiego. Tytularnym sponsorem została spółka Orlen. Zawody zostaną rozegranę 13 września (poniedziałek) o godz. 17:30. Za realizacje transmisji telewizyjnej będzie odpowiedzialna stacja TVP Sport. Portal speedwaynews.pl przeprowadzi relacje LIVE z tego turnieju.
Lista Startowa:
1. Kacper Woryna
2. Niels Kristian Iversen
3. Oskar Fajfer
4. Patryk Dudek
5. Bartosz Smektała
6. Kacper Gomólski
7. Marcin Nowak
8. Andriej Kudriaszow
9. Frederik Jakobsen
10. Tobiasz Musielak
11. Paweł Przedpełski
12. Adrian Gała
13. Norbert Kościuch
14. Przemysław Pawlicki
15. Norbert Krakowiak
16. Jakub Jamróg
Podium pozostałych edycji:
2008:
1. Rafał Dobrucki
2. Rafał Okoniewski
3. Sebastian Ułamek
2009:
1. Greg Hancock
2. Adrian Miedziński
3. Rune Holta
2010:
1. Tomasz Gollob
2. Rune Holta
3. Nicki Pedersen
2011:
1. Emil Sajfutdinow
2. Tomasz Gollob
3. Andreas Jonsson
2012:
1. Ryan Sullivan
2. Emil Sajfutdinow
3. Martin Vaculik
2013:
1. Nicki Pedersen
2. Sebastian Ułamek
3. Rafał Okoniewski
2014:
1. Patryk Dudek
2. Piotr Protasiewicz
3. Bartosz Zmarzlik
2015:
1. Rafał Okoniewski
2. Hans Andersen
3. Andrzej Lebiediew
2017:
1. Oskar Fajfer
2. Przemysław Pawlicki
3. Krzysztof Buczkowski
2018:
Drużynowo:
1. Drużyna Siemomysła
2. Drużyna Bolesława
3. Drużyna Lestka
Indywidualnie:
1. Maciej Janowski
2. Nicki Pedersen
3. Jason Doyle
2019:
1. Przemysław Pawlicki
2. Kacper Gomólski
3. Andrzej Lebiediew
źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!