Sześciu zawodników na pozycjach młodzieżowych będzie mogło reprezentować KS ROW Rybnik w sezonie 2020. Piotr Świderski w swoich podopiecznych widzi potencjał, a praca ma sprawić, że uda się go z nich wydobyć.
Od lat podkreśla się, że dobra postawa młodzieżowców jest często kluczem do sukcesów w rozgrywkach ligowych. Dobrym przykładem wydaje się być m.in. Speed Car Motor Lublin, gdzie dobra postawa Wiktora Lamparta i Wiktora Trofimowa mocno przyczyniła się do tego, że „Koziołki” utrzymały się w PGE Ekstralidze. Mistrzem Polski została z kolei ekipa, której młodzieżowcy byli piekielnie mocnym punktem zespołu.
Na papierze wydaje się, że najsłabszą formacją juniorską dysponuje w tym sezonie KS ROW Rybnik. Pewniakiem do składu w zespole Piotra Świderskiego powinien być Mateusz Tudzież, a na chwilę obecną drugim juniorem w meczach ligowych wydaje się być Przemysław Giera. W odwodzie zostają jeszcze zatem: Kacper Duda, Kacper Kłosok, Domini Tyman i Błażej Wypior, a wkrótce dołączyć może do nich Lech Chlebowski, który zakończył starty w klasie 250cc. – Każdy ma potencjał, a chodzi o to, aby go pokazali. Myślę, że w młodym wieku bardzo łatwo jest zawodnikowi zrobić bardzo duży postęp, ale łatwo też zachować stagnację czy spadek. W tym wieku zawodnicy mają bardzo duże wahania formy, czasem nawet z meczu na mecz mają duże dysproporcje jeśli chodzi o zdobycze punktowe. Często to wynika z braku objeżdżenia i doświadczenia. Zobaczymy jak to będzie, ale skupiamy się na tym, aby te umiejętności jak najszybciej się pojawiły, a w równej linii muszą iść tematy sprzętowe, dopasowanie sprzętowe, bo to bardzo ważne – mówił Świderski w Rybnickim Magazynie Żużlowym.
KS ROW Rybnik brał pod uwagę pozyskanie braci Curzytków – Michała oraz Bartosza. Świderski na łamach naszego serwisu przyznawał, że były prowadzone rozmowy, które jednak się wyciszyły. Wiele wskazuje na to, że trafią oni do Betard Sparty Wrocław.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!