Ryan Douglas od pewnego czasu bryluje w Australii i jest określanym prawdziwym objawieniem. Niektórzy nawet porównują 27-latka do Jasona Doyle’a i wróżą mu ogromną karierę. Dla portalu speedwaynews.pl Ryan Douglas opowiedział w czym tkwi sekret jego formy.
Paulina Wiśniewska (speedwaynews.pl): Jak to się stało, że zostałeś żużlowcem?
Ryan Douglas: Swoją pierwszą jazdę na motocyklu żużlowym odbyłem w 2010 roku z pomocą sponsora Ivora Harmona.
– Jesteś określany mianem gwiazdy swojego kraju i prawdziwym talentem, który może w przyszłości zostać Mistrzem Świata jak Jason Doyle. Czujesz, że stać Cię na wiele i jesteś gotowy, aby stać się Mistrzem Świata?
– Dzięki pomocy Darcy Warda i Dave'a Watta w ciągu ostatnich 12 miesięcy poczyniłem wielkie postępy w mojej jeździe. Chciałbym pewnego dnia zostać zawodnikiem GP, ale w tej chwili skupiam się na tym, aby z każdym spotkaniem stawać się coraz lepszym.
– Ostatnie miesiące były dla Ciebie bardzo dobre. Brałeś udział w kilku zawodach w Australii i wygrałeś je. Jak się z tym czujesz?
– Tak, ostatnio moje wyniki były bardzo dobre, więc jestem z tego powodu bardzo szczęśliwy. Ciężko pracowałem, aby poprawić swoją jazdę, więc dobrze jest widzieć, że ta praca przynosi efekty.
Ryan Douglas po zwycięstwie w mistrzostwach Australii Południowej na torze w Gillman
– W czym tkwi sekret Twojej rewelacyjnej formy?
– To żaden sekret, tylko ciężka praca i skupienie się na byciu najlepszym jakim mogę.
– Jak się przygotowujesz do zawodów?
– Po prostu lubię się zrelaksować przed spotkaniem, pić dużo wody i zdrowo się odżywiać.
– Wielu kibiców jest ciekawych jak wygląda trening czy dieta żużlowca. Opowiedz naszym czytelnikom o tym?
– Dobrze jest mieć niską wagę jako żużlowiec, więc staram się jeść w miarę zdrowo i ćwiczyć przez większość dnia.
– Darcy Ward w jednym z wywiadów telewizyjnych opowiadał o Tobie, waszej współpracy i przyjaźni. Jak Darcy wpływa na Ciebie i Twoją jazdę?
– Darcy jest dla mnie ogromną pomocą i motywacją. Był niesamowity na motocyklu żużlowym, więc staram się uczyć od niego tego, co mogę.
– Darcy wspominał również, że pomaga przygotowywać Ci się do zawodów. Oglądacie Twoje wyścigi, ale również wyścigi w wykonaniu Darcy'ego. Jakim nauczycielem jest Darcy?
– Ja i Darcy często siadamy i oglądamy nagrania ze mną i z nim i rozmawiamy o tym, co mogę robić lepiej.
– Planujecie nawiązać z Darcym dłuższą współpracę?
– Darcy jest jednym z moich najlepszych kumpli, więc myślę, że ta współpraca zawsze będzie. Obaj jesteśmy podekscytowani i chcemy również zobaczyć, jak daleko mogę zajść z jego pomocą.
– Jak wygląda obecnie żużel w Australii? Zmienił się przez COVID-19?
– Australia ma to szczęście, że nie mamy aż tylu przypadków zachorowań i udało nam się z tego wyjść. Obecnie jesteśmy w stanie organizować imprezy żużlowe z udziałem tłumu.
Ryan Douglas (kask biały) dominuje w tym roku w rozgrywkach w Australii
– Imponujesz formą i dobrymi wynikami. Co dalej? Jakie masz plany na najbliższy czas?
– W najbliższej przyszłości planuję wrócić do Wielkiej Brytanii i jeździć dla Leicester Lions oraz Wolverhampton Wolves.
– W 2020 roku przez chwilę byłeś zawodnikiem klubu z Torunia. Chciałbyś lub masz w planach jazdę w Polsce?
– Tak, miałem szansę podpisać kontrakt z Toruniem, ale przez Covid-19 nie byłem w stanie w pełni wykorzystać tej szansy. W przyszłości planuję i bardzo chcę ścigać się w Polsce. Chciałbym, aby to się zdarzyło w najbliższym czasie.
– Jakie masz marzenia i cele?
– Moim celem jest ścigać się w PGE Ekstralidze, a marzeniem to by w przyszłości zostać zawodnikiem cyklu FIM Grand Prix.
Źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!