Brytyjczycy stawiają na młodzież. Przesądzone jest już powołanie Premiership Junior League. Po każdym spotkaniu „dorosłej” ligi odbędzie się jeszcze dodatkowy mecz z udziałem juniorów.
Po raz ostatni rozgrywki w takiej formie istniały na Wyspach Brytyjskich w sezonie 1992. Przy okazji późniejszych reform ta koncepcja zaginęła. W czasie, gdy w Polsce powstawały kolejne rozgrywki w rodzaju Ligi Juniorów czy DMPJ, młodzi Brytyjczycy doświadczenie zdobywali przede wszystkim na niższych szczeblach ligowych rozgrywek.
Teraz Premiership Junior League zostaje reaktywowana. Każdy z siedmiu zespołów występujących w tej lidze będzie musiał powołać dodatkową drużynę złożoną z czterech młodzieżowców. Ich spotkania złożone z sześciu biegów mają docelowo odbywać się po zakończeniu odpowiedniego meczu Premiership. Juniorzy pojadą jednak raz u siebie i raz na wyjeździe – tymczasem dorosła liga odbywa się podwójnym systemem kołowym.
– Scena młodzieżowa zaczęła się w ostatnich latach rozwijać głównie dzięki ciężkiej pracy Neila Vatchera. Teraz musimy pociągnąć ten temat dalej – stwierdza Chris Louis, promotor Ipswich Witches i dyrektor BSPA. – Ale coraz częściej obserwujemy, że wychowankowie czołowych klubów błyskawicznie stamtąd odchodzą, żeby szukać okazji do jazdy.
– Z drugiej strony, na lokalnym przykładzie z Ipswich, Drew Kemp od razu po ukończeniu szesnastego roku życia trafił do zespołu i wzbudził ogromne zainteresowanie kibiców, którzy wcześniej widzieli go jako adepta. Chcemy, żeby to wróciło wszędzie. Przy okazji meczów ligowych początkujący zawodnicy pokażą się fanom na swoich domowych torach – argumentuje Louis.
Źródło: speedwaygb.co
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!