Robert Lambert zajął trzecie miejsce w cyklu FIM Speedway U21 World Championship. Podczas ostatniej rundy zmagań w Pardubicach, „Ruthless” zdobył 18 punktów i zajął drugie miejsce w zawodach. Co ciekawe, Brytyjczyk startował na zupełnie innym silniku niż zakładał.
Kolejne zmagania i kolejny medal. Tak w skrócie tegoroczny sezon może opisać Robert Lambert. W trzecim roku zmagań o tytuł Indywidualnego Mistrza Świata Juniorów, Brytyjczyk dołożył drugi brązowy medal. – To niesamowite. Być brązowym medalistą Indywidualnych Mistrzostw Europy, a teraz również Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów, to wspaniałe uczucie. Jestem z tego powodu bardzo szczęśliwy – powiedział Robert Lambert.
Brytyjczyk nie miał dobrych wspomnień z toru w Pardubicach. Rok wcześniej, podczas rundy kończącej cykl FIM Speedway U21 World Championship zdobył zaledwie trzy punkty. Tym razem zdobył ich aż 18. – Moje poprzednie zawody w Pardubicach nie poszły tak, jakbym tego oczekiwał, więc miałem obawy przed tymi zawodami. Do tego mieliśmy kilka problemów podczas przygotowań do turnieju. Wszystko jednak poszło tak, jak powinno – dodał „Ruthless”.
Problemy Lamberta podczas przygotowań do zawodów były dość nietypowe. Zawodnik stracił silnik, na którym miał wystąpić w Pardubicach. – Silnik, na którym powinienem się ścigać został zagubiony na poczcie, więc musieliśmy zmienić plany i wziąć inny sprzęt, na którym ścigam się w Anglii. Okazało się, że ten również sprawdzi się na tym torze, co było zaskakujące. Szybko znaleźliśmy odpowiednie ustawienia, które okazał się satysfakcjonujące – zakończył Robert Lambert.
źródło: inf. prasowa
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!