Kevin Juhl Pedersen po dwudziestu latach w Holsted Tigers żegna się z klubem i szykuje wielkie zmiany w swojej karierze. Duńczyk w sezonie 2026 będzie ścigał się jednocześnie w Danii, Szwecji i Wielkiej Brytanii, a jego rozbrat z polską ligą staje się faktem.
W ostatni weekend odbyła się impreza klubu z Holsted. Na niej swoje pięć minut miał Kevin Juhl Pedersen, który został uhonorowany odznaką za bycie członkiem klubu w ostatnich dwudziestu latach. W tegorocznym sezonie SpeedwayLigaen nie mógł on jednak liczyć na częste powołania. Wystąpił bowiem w zaledwie 13 biegach, w których zdobył 10 punktów i jeden bonus. To przełożyło się na średnią na poziomie 0,846 pkt/bieg. Teraz jasne stało się, że w przyszłym roku będzie zdobywać punkty dla innego klubu, lecz nie przekreśla możliwości powrotu w przyszłości..
– Wybrałem start dla innego klubu w lidze żużlowej w sezonie 2026, ale kto wie, co przyniesie przyszłość, przecież wcześniej zdarzało się, że zawodnicy wracali do swojego klubu z dzieciństwa później w karierze – mówi zawodnik na swoich social mediach.
Juhl Pedersen zdradził także, że przed nim duże zmiany. Już wcześniej pożegnał się bowiem z polskimi klubami – Grudziądzkie Mebelki GKM-em Grudziądz oraz Trans MF Landsht Devils. W przyszłym roku będzie za to rywalizować w Wielkiej Brytanii. Na podobny krok przed rokiem zdecydował się Peter Kildemand, który nie żałował takiej decyzji. Duńczyk podkreśla, że wciąż jest dumny z bycia częścią Holsted Tigers.
– To zawsze był mój klub w Danii i całe moje żużlowe wychowanie otrzymałem w Holsted, a jednocześnie dało mi to krew Tygrysa w żyłach. Jestem z tego dumny i ta krew będzie mi potrzebna, gdy w 2026 roku rozegram swój pierwszy sezon w Wielkiej Brytanii – dodał.
Zawodnik zapowiedział również, że sezon 2026 będzie dla niego pełen wyzwań. Podpisał kontrakty w SpeedwayLigaen (Dania), Bauhaus-Ligan (Szwecja) oraz w lidze brytyjskiej. – Dużo więcej informacji na ten temat pojawi się w najbliższym czasie – zaznaczył.
Tym samym jasne stało się, że Kevina Juhl Pedersena zabraknie w Polsce. W tym roku bronił barw Trans MF Landshut Devils, lecz prezentował się w tej ekipie przeciętnie. Wystąpił w ośmiu spotkaniach, w których wykręcił średnią 1,121 pkt/bieg, a linię mety na pierwszym miejscu przekroczył zaledwie dwukrotnie.
Kevin Juhl Pedersen (CZ)Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!