Robert Chmiel zdecydowanie nie próżnuje w okresie przedsezonowym. Właśnie pojechał do Włoch na pierwsze treningi na torze.
Robert Chmiel za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych poinformował, że właśnie rozpoczyna pierwsze treningi na torze w sezonie 2025. Były kapitan OK Kolejarza Opole zdecydował się skorzystać z uroków słonecznej Italii, gdzie pogoda sprzyja jeździe już w okolicach początku marca. Chmiel zdecydował, że pierwsze treningowe kółko odjedzie na torze znanym z turniejów Grand Prix – w Lonigo.
Wcześniej na podobny kierunek zdecydował się zawodnik Autona Unii Tarnów, Matej Žagar.
Ostatnie tygodnie dla wychowanka Innpro ROWu Rybnik są bardzo intensywne. Wcześniej wraz ze swoją nową drużyną, KŻ Orłem Łódź, spędził kilka dni w nadmorskim Cetniewie, gdzie łodzianie przygotowywali się wspólnie do sezonu. Jeszcze w tym miesiącu Chmiel odjedzie swoje pierwsze zawody, bowiem 30 marca zaprezentuje się w Bydgoszczy podczas tradycyjnego turnieju o Kryterium Asów. Niewykluczone też, że jeszcze przed inauguracją sezonu ligowego będzie mieć okazję do wystartowania w Indywidualnych Międzynarodowych Mistrzostwach Ekstraligi. Wiadomo bowiem, że KŻ Orzeł Łódź jako organizator zawodów, ma prawo wystawić do zawodów jednego ze swoich zawodników.
Chmiel z pewnością nie będzie mógł narzekać na brak jazdy w trakcie sezonu. Oprócz Orła Łódź, ma również podpisany kontrakt ze szwedzkim Lejonen Gislaved oraz duńskim GSK Liga. Ponadto parafował umowę z czeskim AK Slaný, jednak tamtejsza liga składa się jedynie z czterech czwórmeczy. Niewykluczone też, że podobnie jak przed rokiem wywalczy kwalifikację do Indywidualnych Mistrzostw Polski.
Pokazał, że nie boi się walczyć z najlepszymi
Robert Chmiel w zeszłym sezonie był gwiazdą Krajowej Ligi Żużlowej, zdobywając średnio 2,273 punktu na bieg. Miał też okazję do sprawdzenia się z zawodnikami z wyższej półki podczas wspomnianej walki o tytuł najlepszego zawodnika w kraju, gdzie zakwalifikował się jako jedyny reprezentant trzeciego szczebla rozgrywkowego. Poza inauguracyjną rundą w Łodzi nie spisał się źle – zdobył po pięć punktów w Bydgoszczy oraz Lublinie. Prawdziwą furorę zrobił jednak podczas rundy SEC w Chorzowie. W ostatniej chwili zajął miejsce kontuzjowanego Janusza Kołodzieja i na trudnym torze wjechał aż do wyścigu barażowego. Zostawił za sobą między innymi Rasmusa Jensena, Piotra Pawlickiego czy Bartłomieja Kowalskiego.
Robert ChmielAby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!