Tylko nieliczni zawodnicy o tym czasie mają za sobą pierwsze jazdy w tym roku. Jednym z nich jest jednak Polak - Bartłomiej Kowalski, który udał się do USA.
Współpraca kwitnie
Kolejni raz zawodnicy Betard Sparty Wrocław udają się w okresie zimowym do Kalifornii, by jak najdłużej pozostawiać w kontakcie z motocyklem. Przed rokiem okazję jazdy w Stanach Zjednoczonych mieli Gleb Czugunow i Michał Curzytek. Wzięli nawet udział w tamtejszych Mistrzostwach Par. Zajęli w nim drugie miejsce ustępując w biegu finałowi duetowi Becker-Nicol. Jak się później okazało, na nic się to zdało, gdyż obaj panowie w sezonie zaprezentowali się poniżej swoich możliwości i zabrakło ich w kadrze na rok 2023.
Tego samego nie chce powtórzyć Bartłomiej Kowalski, który aktualnie przebywa w słonecznych Stanach Zjednoczonych. Podróż wychowanka Akademii Janusza Kołodzieja jest po kłosie współpracy czterokrotnego Indywidualnego Mistrza Świata, Grega Hancocka z Betard Spartą Wrocław. Przypomnijmy, że „Herbie” w klubie z Dolnego Śląska pełni funkcję konsultanta ds. szkolenia i sportu. Tory w Ameryce są przede wszystkim krótkie i techniczne. To czyni je świetnymi obiektami do poprawy stylu i techniki jazdy. Na tym też skupi się podstawowy junior Sparty, który do pomocy ma jednego z najlepszych nauczycieli tego aspektu.
Ważny rok
Przed Kowalskim ważne rozgrywki. Będzie to bowiem jego ostatni rok w gronie młodzieżowców. Dopiero w ubiegłym sezonie regularnie startował w PGE Ekstralidze. Pokazał się w niej z fantastycznej strony, kończąc sezon z mianem piątego najskuteczniejszego juniora. Teraz przed nim spora szansa, by wraz z Mateuszem Cierniakiem powalczyć o miano najlepszego. Po raz kolejny został także powołany do Żużlowej Reprezentacji Polski. Już w zeszłym sezonie wraz z nią sięgnął po złoty medal DME U23 i był jednym z tych, którzy zapewnili miejsce w finale Mistrzostw Europy Par.
Za wysoka średnia spowodowała jednak, że z jego terminarza wypadły rozgrywki U24 Ekstraligi. Z tego powodu szukał jazdy poza granicami naszego kraju. To się udało, a Kowalski został przedstawiony jako zawodnik Indianerny Kumla. Nie będzie tam osamotniony, gdyż kontrakt z „Indianami” ma także trzech innych Polaków — Norbert Krakowiak, Krzysztof Buczkowski i Szymon Woźniak.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!