Ostatnie dni dla Damiana Ratajczaka były zapracowane. Zawodnik Fogo Unii rywalizował w szwedzkiej Allsvenskan, następnie wziął udział w eliminacjach do Indywidualnych Mistrzostw Europy Juniorów w norweskim Elgane, a weekend zakończył w Częstochowie podczas meczu 9. rundy PGE Ekstraligi. 18-latek podsumował ten czas na łamach naszego portalu.
Unia postawiła się Włókniarzowi
Początek niedzielnego spotkania był dla wszystkim zaskoczeniem. Osłabiona brakiem Janusza Kołodzieja i Grzegorza Zengoty Fogo Unia postraszyła częstochowian. Po ośmiu gonitwach był remis 24-24. Tauron Włókniarz dopiero w końcówce odjechał rywalom z Leszna. Dla przyjezdnych 6 punktów i bonus zdobył nasz rozmówca – Damian Ratajczak. – Długo dotrzymywaliśmy kroku rywalom. Po jedenastym biegu przegrywaliśmy tylko czterema punktami. Patrząc na to jakim podziurawionym składem pojechaliśmy to nie ma wstydu. Mamy powody do optymizmu, każdy z siebie może być zadowolony. Wiadomo, że wszyscy chcieliby zrobić jeszcze więcej – ja z Antkiem czy też Hubert. Swoją robotę zrobili Bartek, Adrian i Jaimon. Każdy zasługuje na pochwałę. Staramy się jak tylko możemy. Jakby był Janek, Grzesiu i Chris to moglibyśmy sprawić niespodziankę, ale teraz można tylko gdybać – przyznał junior Fogo Unii.
Przed meczem na torze w Częstochowie rozłożona była plandeka. Nawierzchnia nie przypominała tej, która była podczas starcia z toruńskim Apatorem. Wydaje się, że ponownie częstochowski tor pasował gościom z Leszna, jak to bywa w ostatnich latach. Damian przyznał, że także dobrze mu się jeździło na Arena zielona-energia.com niedzielnego popołudnia. – Tor nam sprzyjał. Doświadczenie Bartka z poprzednich lat na tym obiekcie zdecydowanie pomogło. Przekazywał nam cenne wskazówki. Myślę też, że my, jako młodzieżowcy, coraz bardziej się rozjeżdżamy. Mamy więcej zawodów młodzieżowych, ja mam jeszcze Allsvenskan League w Szwecji. Coraz lepiej czujemy motocykle i to daje nam pewność siebie. Myślę, że można optymistycznie patrzeć to spotkanie, ale za ładne porażki punktów nie dają – dodał 18-latek.
Jeździ po całej Europie
We wspomnianej Allsvenskan, Ratajczak ściga się dla ekipy z Gislaved. Ostatnio Polak był jednym z liderów swojej drużyny, zdobywając 14 punktów. Drugi poziom rozgrywkowy w Szwecji przyciąga wielu młodych, polskich zawodników, dla których jest to dobra szkoła żużla. – Cieszę się, że mogę tam startować, ponieważ daje to możliwość zapoznania się z nowymi torami, a to jest najważniejsze. Każdy obiekt ma inną geometrię, nawierzchnię. W przyszłości może to zaprocentować, np. podczas rund mistrzostw świata, Europy czy różne eliminacje. Choćby wczoraj byłem w Norwegii, a jeszcze miesiąc temu nie spodziewałem, że będę tam jeździć na żużlu. Moim zdaniem trzeba szukać jak najwięcej jazdy i mieć jak najwięcej kontaktu z tym motocyklem. Dzięki temu można się rozjeżdżać i robić postępy, sam po sobie wiem i czuje, że im więcej mam rywalizacji, tym progres jest bardziej widoczny – wyjaśnił wychowanek Fogo Unii.
Damian wspomniał o zawodach w Norwegii. To właśnie w Elgane młody zawodnik rywalizował w sobotę podczas eliminacji do mistrzostw Europy juniorów. 18-latek zdobył w nich 13 punktów i awansował do finału. Ponadto Ratajczak pobił prawie 22-letni rekord toru należący do Rune Holty. – To świetne uczucie i bardzo się z tego cieszę. Cel został osiągnięty i jestem dumny, że drugi rok z rzędu mam awans do finału mistrzostw Europy, a co będzie w finale? Zobaczymy, będziemy walczyć – dodał nowy rekordzista toru w norweskim Elgane.
Udany debiut w SGP 2
Oprócz mistrz Europy Ratajczak rywalizuje także w Speedway Grand Prix 2. W pierwszej rundzie, po słabym początku, awansował do półfinału, w którym zajął drugie miejsce, a finalnie stanął na najniższym stopniu podium. Dodajmy, że był to debiut 18-latka w tym cyklu, który pozostaje w grze o tytuł Indywidualnego Mistrza Świata Juniorów. – Jest to dla mnie bardzo dobra sytuacja na kolejne rundy. Wiadomo, że każde zawody są ciężkie, a to było dopiero moje zapoznanie z mistrzostwami świata. Wyjechaliśmy z Pragi z uśmiechami na twarzy i podniesioną głową. Moje ostatnie indywidualne występy mogę zdecydowanie zaliczyć do udanych – zakończył Ratajczak.
Oferta na żużel -> sprawdź szczegóły!
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!