Awans do Nice 1. Ligi Żużlowej to spore wyzwanie dla beniaminka z Ostrowa. Włodarze Arged Malesa TŻ Ostrovii Ostrów zdają sobie sprawę, że czeka ich wiele pracy, ale póki co nie obawiają się niczego.
Działacze z Ostrowa w listopadzie poczynili spore wzmocnienia swojej formacji. Udało się zatrzymać Renata Gafurowa, Nicolaia Klindta czy Kamila Nowackiego, a dodatkowo do drużyny dołączyli m.in. Grzegorz Walasek, Tomasz Gapiński czy Marcin Kościelski. Na papierze skład nie wygląda słabo, aczkolwiek o awans do play-off będzie bardzo ciężko. Po zwycięskim dwumeczu barażowym z Euro Finannce Polonią Piła była w klubie radość, ale i obawa. Jak to wygląda dzisiaj, z perspektywy kilku miesięcy? – Obawy to są zawsze. Cały czas martwię się o klub, żeby to wszystko grało i było dopięte na ostatni guzik. Aczkolwiek awansu nie żałujemy. Przynajmniej na tą chwilę (śmiech). Na dzisiaj jest już dużo mniej niewiadomych, ale też jest dużo pracy. Spodziewaliśmy się jednak, że pierwsza liga będzie dla nas wyzwaniem organizacyjnym. Dzisiaj dopinamy ostatnie szczegóły i mam nadzieję, że ze wszystkim zdążymy do pierwszego meczu. Jak na razie wszystko idzie w dobrym kierunku. Na pewno też w marcu, czy w kwietniu po pierwszych meczach będziemy wiedzieć na co stać naszą drużynę – mówi Radosław Strzelczyk na łamach tzostrovia.pl.
Można usłyszeć opinie, że ostrowianie powinni mieć w składzie jeszcze jednego seniora. W kuluarach mówiło się, że rezerwowym w kadrze Mariusza Staszewskiego może zostać Ernest Koza, ale… – Na tą chwilę nie ma takiej potrzeby. Ta dwójka, która jest ma komfort psychiczny. Oczywiście można by jechać trójką seniorów, ale koncepcja trenera jest taka, żebyśmy rotowali w składzie tylko zawodnikami zagranicznym, aczkolwiek szczegóły wykrystalizują się na początku sezonu. Nie mniej nie ma ciśnienia na to, żeby pozyskiwać trzeciego seniora. Mam nadzieję, że ta dwójka cały sezon odjedzie bezpiecznie. Jeżeli, odpukać, coś się przydarzy, to wówczas będziemy myśleć nad rozwiązaniem. Druga strona jest też taka, że budżet nie jest z gumy.
Sezon 2019 w Ostrowie Wielkopolskim zainaugurowany zostanie oficjalnie spotkaniem towarzyskim z Fogo Unią Leszno, który będzie rozgrywany jako Super Mecz. – Przede wszystkim mecz ten odbędzie się w formule memoriału Rifa Saitgariejewa. Pamiętamy o Rifie i myślę, że tegoroczna odsłona będzie ciekawa dla kibiców. Będzie to też atrakcyjny sprawdzian dla naszej drużyny. Dla niedawnego drugoligowca zmierzyć się z Mistrzem Polski i to w mocnym składzie, to mega atrakcja. Liczymy też, że ten mecz pokaże jak jesteśmy przygotowani do sezonu, no i że będzie dobre ściganie. Już dzisiaj zapraszam wszystkich kibiców na stadion.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!