Latem tego roku zainaugurowane zostaną nowe rozgrywki żużlowe - Speedway Baltic Cup. Udział w nich wezmą zawodnicy z pięciu krajów - Finlandii, Estonii, Łotwy oraz Ukrainy i Rosji. Format rywalizacji jest prosty, bowiem będą to klubowe rozgrywki par. Skorzystać mają na tym głównie juniorzy z wymienionych państw.
W rozgrywkach zabraknie klubów z Polski, Czech oraz Słowacji. Jak czytamy, nasi juniorzy mają sporo jazdy w krajowych rozgrywkach, z kolei Czesi oraz Słowacy startują w Speedway Friendship Cup. Kierownicy drużyn startujących w Pucharze Bałtyku ustalili, że rywalizacja odbywać się będzie na zasadzie turnieju par, a składy będą zbudowane z dwóch zawodników i rezerwowego. Zaleca się, aby dwójka z nich miała status juniora czyli mieściła się w przedziale wiekowym od 16 do 21. W wyjątkowych przypadkach można zaangażować w start seniorów.
Format Pucharu Bałtyku będzie mocno przypominał rozgrywki Speedway Friendship Cup, bowiem żużlowcy będą dwukrotnie rywalizowali na danym torze przez dwa dni. Argumentem przeważającym za tym przepisem jest fakt, że jeden turniej i powrót do domu byłby mocno nieopłacalny i bezsensu. Obecnie trwają prace nad terminarzem czempionatu, w którym udział wezmą: J&U Speedway Racing Team Kohtla-Nõmme (Estonia), Neva Speedway Sankt Petersburg (Rosja), Auseklis Ryga oraz Junior Latgalen Daugavpils (Łotwa), Speedway Równem (Ukraina), a stawkę zamyka Varkaus Racing Team (Finlandia).
– Pracowaliśmy nad pucharem dla państw bałtyckich od 2016 roku. Teraz wszystko wygląda dobrze, jesteśmy na końcowym etapie prac, by ten turniej w końcu się narodził. Chcemy dać szansę młodym zawodnikom, stworzyć im warunki do ścigania się z zawodnikami z różnych państw i „zbliżenia się” do świata. Głównym celem jest zapewnienie jazdy, bo to jest najważniejsze dla zawodników. Zasady będą elastyczne, chcemy dać możliwość rotacji. Zespół Varkaus Racing Team postawi w tym sezonie nad Antti'ego Vuolasa, Toni'ego Hyyryläinena oraz Niklasa Säyriö. Widzę wielki potencjał w tym wydarzeniu, szczególnie w kierunku rosyjskim – przyznaje na łamach portalu moottoriurheilu, Sakari Häyrinen, prezes fińskiej drużyny.
źródło: moottoriurheilu
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!