Autona Unia Tarnów znalazła się pod lupą władz żużlowych. Klub został objęty szczegółowym audytem, a Timo Lahti ponownie złożył wniosek o rozwiązanie kontraktu. W tle – widmo niewypłacalności i niepokojąca cisza wokół sponsorskich deklaracji.
Środowe Kolegium Żużlowe przyniosło istotne wieści w sprawie pogrążonej w problemach Autony Unii Tarnów. Podczas obrad głos zabrał Ryszard Kowalski, który potwierdził, że klub z Małopolski został objęty szczegółowym audytem. Sprawdzana będzie realizacja budżetu i rzeczywisty stan finansów. Na domiar złego, jeden z liderów zespołu – Timo Lahti – po raz kolejny złożył wniosek o rozwiązanie kontraktu z klubem.
Tarnów pod audytem
Zarządzony przez władze rozgrywek audyt ma na celu zweryfikowanie, czy klub spełnia warunki finansowe zadeklarowane przed sezonem. Autona Unia Tarnów została zobowiązana do złożenia sprawozdania z wykonania budżetu, a także przedstawienia dokumentów potwierdzających wpływy od sponsorów czy instytucji publicznych.
– Przedwczoraj został zarządzony wnikliwy audyt klubu. Klub musi przygotować wszystkie dokumenty i złożyć sprawozdanie z tego, jak wykonał zaplanowany budżet, jak go wykonuje i kiedy tak naprawdę jakiekolwiek środki, o których informował komisję licencyjną, wpłyną do klubu i tym samym do zawodników – powiedział Ryszard Kowalski.
Lahti ponawia wniosek
Jeszcze większym problemem dla tarnowskiego klubu może być potencjalne odejście jednego z najważniejszych zawodników. Timo Lahti ponownie złożył wniosek o rozwiązanie kontraktu. Pierwszy taki dokument został odrzucony ze względów formalnych, ale tym razem sprawa może potoczyć się inaczej.
– Mogę potwierdzić także informację, że Timo Lahti złożył wniosek o rozwiązanie kontraktu. Będziemy go bardzo szybko procedować, jeżeli Timo dopełni swoje zobowiązania i przedstawi to, o co go komisja poprosi – dodał Kowalski.
Co istotne, decyzja o rozwiązaniu umowy będzie zależna także od odpowiedzi klubu z Tarnowa. Jeśli potwierdzi się, że zaległości wobec zawodnika są znaczące i nie zostaną uregulowane, Lahti może jeszcze w tym sezonie zmienić barwy klubowe.
Prezes nadal na stanowisku?
W ostatnich dniach pojawiły się również doniesienia o rezygnacji prezesa Autony Unii Tarnów – Kamila Górala. Te informacje zdementował Ryszard Kowalski.
– Ja mam zapewnienia od prezesa Górala. Nie potwierdzam, że złożył on rezygnację, bo rozmawialiśmy z nim i twierdzi, że cały czas pracuje i normalnie wykonuje obowiązki. Jak to jest, to pewnie władze klubu i pan Góral sami wiedzą – zaznaczył.
Jest jeszcze cień nadziei
Mimo narastających problemów, władze ligi wciąż mają nadzieję, że Autona Unia Tarnów zdoła przetrwać sezon.
– Cały czas mamy nadzieję, że plany i zapowiedzi dotyczące wpływów pieniędzy z województwa tudzież innych sponsorów się ziszczą, że zawodnicy zostaną uregulowani i że klub do końca rozgrywek dojedzie zgodnie z założonym planem finansowym – podsumował Ryszard Kowalski.
Najbliższe dni będą kluczowe dla przyszłości tarnowskiego żużla. Od wyników audytu i sytuacji kadrowej może zależeć nie tylko dalszy udział zespołu w rozgrywkach, ale i licencja na kolejny sezon.
Marko LewiszynAby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!