W niedzielę, 6 września, odbędzie się ostatnia kolejka sezonu zasadniczego CS Superligi. Co za tym idzie, dowiemy się kto ostatecznie weźmie udział w fazie play-off. Szczególnie istotne będzie spotkanie w Gnieźnie, gdzie KS Aseko Orzeł podejmie TSŻ Schoenberger Toruń.
KS Aseko Orzeł Gniezno – Drwęca Kaszczorek, start – 12:30
Dla Drwęcy będzie to ostatni mecz w debiutanckim sezonie 2020, stąd przyjezdni będą musieli zrobić wszystko, co w swojej mocy, aby godnie zakończyć rozgrywki. Rywal co tu dużo mówić z najwyższej możliwej półki. KS Aseko Orzeł Gniezno stanowi rewelację tego sezonu i praktycznie jest już pewny awansu do fazy play-off.
Wygrana KS Aseko Orła jest wręcz pewna, sukcesem dla gości będzie przekroczenie progu 60 punktów. Znając ambicję Drwęcy, mogą się o to pokusić.
PKS Wiraż Ostrów – PKS Victoria Poczesna, start – 13:00
Derby parafialnych klubów sportowych, jednak skojarzenia są zdecydowanie błędne. Na torze będzie ogrom twardej walki. Chociaż oba kluby znajdują się w dolnej części tabeli, to ich poszczególni zawodnicy zdążyli się już w tym sezonie pokazać, że stać ich na wygrane z najlepszymi. W przypadku ostrowian mowa tu o tercecie liderów: Bierniewicz, Reszelewski, Kupczyk. Gdy chodzi o gości, to z mocnej strony zdążyli się pokazać Jan Knapiński i Daniel Kamionka. Faworytem tego starcia są gospodarze, lecz gdyby przystąpili do meczu bez któregoś z liderów, to wszystko się może wydarzyć. Wygrana gości mocno by namieszała w układzie miejsc 7-9.
KS Aseko Orzeł Gniezno – TSŻ Schoenberger Toruń, start – 15:00
Mecz ostatniej szansy dla torunian. Kiedy wygrają, a LKS Szawer lub Lwy Avia przegrają (leszczynianie by musieli przegrać 5 punktami) to TSŻ zamelduje się w czołowej czwórce. Zespół z grodu Kopernika przed dwoma tygodniami pojechał solidny mecz w Świętochłowicach, gdzie o triumfie MS Śląska zadecydowały dopiero wyścigi nominowane. Teraz TSŻ uda się na niezdobyty do tej pory obiekt. Żółto-niebiesko-biali zyskali jednak w ubiegły weekend bardzo istotną rzecz, mianowicie podczas Indywidualnych Mistrzostw Polski poznali nowy tor w pierwszej stolicy Polski.
Gnieźnianie to jak wielokrotnie ostatnio pisaliśmy rewelacja sezonu 2020, która śmiało może w tym roku sięgnąć po każdy z medali DMP. Ostatnio na światło dzienne wyszły problemy z atmosferą w KS Aseko Orle, Michał Małecki za pośrednictwem portalu facebook w dość niecenzuralnych słowach napisał o innym zawodniku ekipy z pierwszej stolicy Polski, Arkadiuszu Szymańskim. Miał wówczas do niego zastrzeżenia o sędziowanie w półfinale Indywidualnych Mistrzostw Polski. Za te słowa Michał Małecki został ukarany miesiącem zawieszenia. Z drugiej strony fenomenalną formą popisują się: Łukasz Łaniecki, Paweł Kozłowski, Wojciech Małecki, Mikołaj Menz i Arkadiusz Szymański. I właśnie na tych pozytywach warto się skupić. Jeśli KS Aseko Orzeł wygra oba mecze wysoko, to może triumfować w zasadniczej części sezonu. Szanse na to oczywiście są, lecz iście matematyczne i teoretyczne.
Torunianie są bardzo zmotywowani, aby znaleźć się w czołowej czwórce i na pewno przystąpią do tego meczu w najmocniejszym zestawieniu. Wskazanie faworyta tego meczu to dość trudne zadanie. Oby niedzielny mecz był świętem speedrowera.
MS Śląsk Świętochłowice – LKS Szawer Leszno, start – 15:00
Kolejny istotny dla układu tabeli mecz. Leszczynianie ostatnio rozgromili przed własną publicznością Lwy Avia Częstochowa, a teraz udają się jednak na bardzo trudny teren do Świętochłowic. Goście nie muszą w Świętochłowicach wygrać, aby awansować do najlepszej czwórki. Po pierwsze TSŻ wyrzuci LKS Szawer z fazy play-off, kiedy wygra w Gnieźnie. Po drugie leszczynianie nawet i wtedy mogą przegrać na torze przy Bytomskiej 40, ale nie więcej niż czterema punktami.
Mateusz Ludwiczak i spółka muszą zatem bardzo poważnie podejść do niedzielnego starcia. Gospodarze natomiast muszą to spotkanie wygrać, aby triumfować w zasadniczej części sezonu i móc wybrać sobie przeciwnika na mecze półfinałowe. Faworytem tego meczu są gospodarze, jednak zapowiada się bardzo ciekawe spotkanie.
Lwy Avia Częstochowa – ULKS Mustang Żołędowo, start – 15:00
Dywagacje na temat tego meczu trzeba rozpocząć od tego, w jakich składach przystąpią obie ekipy. Jeżeli trenerzy obu drużyn będą dysponowali najmocniejszymi składami to faworytem tego meczu są gospodarze. Podopieczni Tomasza Pokorskiego nie mogą kalkulować, gdyby przegrali ten mecz, a TSŻ wygra w Gnieźnie, to wypadają z najlepszej czwórki. Częstochowianie mają +63 małe punkty, zaś TSŻ i LKS Szawer mają ich kolejno +93 i +98.
Wszystko to jednak wydaje się zbędne, żołędowianie są w tym sezonie mocni, ale głównie przed własną publicznością. Pod Jasną Górą powinni się postarać, pojechać jak najlepszy mecz, aby w dobrych nastrojach przygotowywać się do CS Superligi 2021. Mimo iż szanse na awans do fazy play-off mają, musieliby rozgromić Lwy Avia w maksymalnym rozmiarze 105:45 i liczyć na podobne pogromy w innych meczach. To wydaje się niemożliwe.
źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!