W niedzielę startujemy z fazą play-off w PGE Ekstralidze. Poznaliśmy daty pierwszych spotkań ćwierćfinałowych jak i rewanżów. Jest jednak pewien haczyk.
Do ostatniej kolejki toczyła się walka o udział w tegorocznej fazie play-off. Jednym z kluczowych spotkań było piątkowe starcie Włókniarza Częstochowa z GKM-em Grudziądz. Po pierwszej serii zanosiło się na ogromną sensację, bowiem goście prowadzili pod Jasną aż ośmioma punktami. Podopieczni Lecha Kędziory kontrolę nad spotkaniem odzyskali dopiero w dwunastym wyścigu, kiedy to po raz pierwszy wyszli na dwa punkty przewagi. Mecz ostatecznie zakończył się remisem, co przekreśliło marzenia grudziądzan o awansie po raz pierwszy do play-off, gdyż potrzebowali oni wygranej.
Ostatecznie wiemy już, jakie zespoły zespoły zmierzą się ze sobą w ćwierćfinałach i jaki będzie układ par na tę część. Tradycyjnie pierwsza drużyna zmierzy się z szóstą, druga z piątką, a trzecia z czwartą. I tak zwycięzca rundy zasadniczej Sparta Wrocław podejmie Unię Leszno, Motor Lublin Apatora Toruń, zaś Stal Gorzów Włókniarza Częstochowa.
Wiemy już w jakich terminach dojdzie do wszystkich tych rywalizacji. Pierwsze pojedynki zaplanowano na 13 sierpnia, a rewanże odbędą się tydzień później. Aby jednak tak się stało, musi spełnić się jeden istotny warunek. Mianowicie chodzi o zaległe spotkania 14. kolejki w Krośnie i we Wrocławiu. Jeśli dojdą one do skutku w środę 9 sierpnia to wtedy wszystko odbędzie się zgodnie z planem. Na ten moment nikt nie dopuszcza do siebie innych możliwości.
Pełna treść komunikatu brzmi następująco:
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!