Do końca stycznia mieliśmy poznać ostateczny skład Krajowej Ligi Żużlowej na ten sezon. Na tę chwilę jednak nie mamy jednak żadnych oficjalnych informacji jeśli chodzi o Kraków.
Przypomnijmy, że w pierwszym terminie licencję otrzymało zaledwie pięć drużyn. Na początku tego roku do grona pewnych udziału dołączył Kolejarz Opole, lecz w dalszym ciągu ważyły się losy ośrodków z Rawicza i właśnie Krakowa. Teraz już wiemy, że zespołu z Wielkopolski nie zobaczymy, lecz powrót klubu ze stolicy Małopolski jest już o krok od finalizacji. Najpierw musi jednak nastąpić zmiana regulaminu.
W nim opublikowanym na nadchodzący sezon jest bowiem wstawka, że kluby z dwóch najwyższych szczebli rozgrywkowych mogą wystawić drużyny rezerw w Krajowej Lidze Żużlowej. O tym też się mówiło w kontekście Krakowa, gdzie pomocną dłoń do nich wyciągnęła Texom Stal Rzeszów. Paweł Piskorz i Michał Drymajło aktywnie uczestniczą w odbudowie czarnego sportu w tym mieście, gdzie ten pierwszy jest też w zarządzie spółki Speedway Kraków. Przed laty także przez cztery sezony pracował w Wandzie. Głośno mówiło się też o prawdopodobnym składzie, gdzie będą startować młodzi zawodnicy ośrodka z Podkarpacia, lecz niewykluczone są także wzmocnienia.
O krok od powrotu
Obie strony chcą także, by w Krajowej Lidze Żużlowej klub wystartował jako ośrodek z Krakowa, a nie rezerwy Stali Rzeszów. Z naszych informacji wynika też, że PZM także pójdzie na takie odstępstwo i już niebawem powinniśmy obejrzeć aktualizację regulaminu. Powrót klubu jest bowiem wszystkim na rękę. Po raz ostatni zespół z tego miasta oglądaliśmy w sezonie 2019, gdzie przegrali każde ze spotkań, a na stadionie w Nowej Hucie zgasło światło. Przez kilka lat powstawało kilka nowych stowarzyszeń, lecz zazwyczaj kończyło się na obietnicach. Teraz będzie inaczej.
– Rozmowy, które prowadzimy są na poziomie zaawansowanym. Przez cały czas chodziło o to, aby Kraków był naszą drugą drużyną, lecz wystartował jako Kraków. Nie potrzebujemy zgłaszać drugiego zespołu na naszej licencji. Jesteśmy młodym klubem z własnymi celami sportowymi, a nie jesteśmy też na tyle doświadczeni, aby prowadzić kilka klubów na raz. My możemy jedynie pomóc, co byłoby dla nas dużą korzyścią. Jest wizja współpracy. W przyszłym tygodniu wszystko się rozwiąże. Byłoby to idealne rozwiązanie dla młodych zawodników – powiedział Michał Drymajło dla ekstraliga.pl.
Wraz z oficjalną decyzją o starcie w Krajowej Lidze Żużlowej powinniśmy otrzymać wyczekiwany przez kluby i kibiców terminarz rozgrywek. Ci pierwsi czekają bowiem także ze sprzedażą karnetów, gdyż nie wiedzą, w ilu meczach wezmą udział. Z tego schematu wyłamał się jedynie Ultrapur Start Gniezno, który już jakiś czas temu zabezpieczył się na każdą ewentualność. To też już najwyższy czas, by poznać końcowy kształt rozgrywek, gdyż za około dwa miesiące rozpoczniemy zmagania ligowe. Wcześniej natomiast czekają sparingi.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!