We wtorkowe popołudnie na stadionie w Togliatti miał miejsce pierwszy dzień rywalizacji zawodników o miano Mistrza Rosji w ice speedwayu. W trakcie zawodów na tor upadł Daniił Iwanow. Kilkukrotny mistrz świata nie weźmie udziału w drugim dniu finałowego ścigania.
Nieodłączną cechą żużla, w szczególności jego lodowej odmiany, jest to, że potrafi być on niezwykle niebezpieczny. We wtorek stadion im. Anatolija Stiepanowa gościł najlepszych, rosyjskich zawodników w tej dyscyplinie. Stawką w zawodach jest miano Indywidualnego Mistrza Rosji w ice racingu. W pierwszym dniu finału w Togliatti bezbłędny okazał się aktualny champion Europy – młody Nikita Bogdanow, który wywalczył komplet punktów.
Czwarte miejsce zajął wówczas kilkukrotny Mistrz świata, Daniił Iwanow, który w swoim ostatnim tego dnia starcie, upadł w niebezpiecznie wyglądający sposób na tor. Jadący w biegu numer 17, Daniił Iwanow, wchodząc w pierwszy wiraż, nie opanował swojego motocykla. Sam upadek wyglądał zaś groźnie i dość boleśnie. 35-letni zawodnik przewieziony został do szpitala, z którego poinformował za pośrednictwem mediów społecznościowych, o swojej absencji w drugim dniu finału w Togliatti.
Drugi, dwudniowy finał zagości na obiekcie w Kamieńsku Uralskim już w dniach 5-6 stycznia. Wtedy też poznamy zawodnika, który sięgnie po tegoroczny tytuł Mistrza Rosji w ice speedwayu.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!