W ostatnich dniach na brak wieści dotyczących rozwoju kariery syna Grega Hancocka - Wilbura narzekać kibice nie mogą. We wtorek w mediach społecznościowych Amerykanin pochwalił się kolejną świetną dla siebie wiadomością.
Parę dni temu Wilbur Hancock poinformował, że po kilku latach startów w klasie 80-125cc przenosi się na maszyny o większej pojemności i na dwieście pięćdziesiątkach będzie ścigał się w szwedzkich rozgrywkach w barwach Rospiggarny Hallstavik. Dla trzynastolatka to kolejny etap w rozwoju sportowej kariery, a wiele wskazuje na to, że lada moment będziemy go już oglądać w światowych rozgrywkach młodzieżowych.
We wtorek z kolei "Will" przekazał, że w przyszłym roku zobaczymy go w Indywidualnych Mistrzostwach Świata w klasie 250cc, które 20 i 21 lipca rozegrane zostaną w duńskim Holstebro. Finałową rywalizacją poprzedzą dwa turnieje półfinałowe. – Nadal nie mogę w to uwierzyć! To jest dla mnie spełnienie marzeń. Dziękuję wszystkim sponsorom, sympatykom, fanom i wszystkim, którzy coś dla mnie robią. Dziękuję również Lance Kingowi, za przyznanie mi miejsca dla reprezentanta Stanów Zjednoczonych – napisał Wilbur Hancock na swoim profilu w serwisie Facebook.com.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!