Władysław Gollob przestał pełnić funkcję właściciela bydgoskiej Polonii. Gryfy teraz będą zarządzane przez Jerzego Kanclerza i jest mocno prawdopodobne, że wystartują w Nice 1. Lidze Żużlowej!
Najstarszy z rodu Gollobów sprzedał swoje udziały w klubie Jerzemu Kanclerzowi. Taki ruch zapowiadano już od bardzo dawna, a w październiku dodatkowo Kanclerza wyznaczono na prezesa klubu. Dla Władysława Golloba kończy się tym samym pewien etap w życiu. Jak podsumowuje ostanie trzy lata, kiedy rządził na Sportowej 2? – Uważam, że coś dla Polonii zrobiłem. Wspólnie z Jerzym Kanclerzem umniejszyliśmy dług klubu do stanu właściwie zerowego. Poza tym, utrzymałem przy życiu Polonię w tym najtrudniejszym okresie, kiedy zadłużenie było ogromne, a perspektywy marne. Bydgoski żużel wyszedł z najgorszego, finansowego dołka. Oczywiście, Polonii brakuje środków żeby funkcjonować na wyższym, sportowym poziomie. Na to jednak potrzeba czasu. Mam nadzieję, że od teraz będzie już tylko lepiej – mówi na łamach portalu pomorska.pl.
– Mam orientację w środowisku żużlowym i środowisku bydgoskim. Po ostatnim sezonie doszedłem do wniosku, że Polonii potrzebny jest bardziej prężny organizator. Taki, który spełni oczekiwania kibiców i lepiej się do nich dostosuje. Dlatego w październiku powołałem Jerzego Kanclerza na prezesa Polonii, a przejęcie przez niego udziałów było naturalną konsekwencją – dodał Władysław Gollob.
W piątek wystartował konkurs na dziką kartą w Nice 1. Lidze Żużlowej. Do 15 stycznia ma się rozstrzygnąć ostateczna obsada rozgrywek na zapleczu PGE Ekstraligi i bardzo duże szanse na to, by tę lukę uzupełnić po Stali Rzeszów ma bydgoska Polonia! Taką opcję rozważać ma Jerzy Kanclerz, a namawiać go mocno ma do tego Tomasz Gollob. Zerkając na obecną kadrę biało-czerwonych można przypuszczać, że jeśli tak by się stało, to ktoś musi wzmocnić tę ekipę, by ta miała szansę się utrzymać. Z całym szacunkiem do zawodników, ale Bergé, Adamczak, Brzozowski czy Wells przy obecnym poziomie byliby raczej chłopcami do bicia, a takowe rozwiązanie byłoby mocno nieopłacalne.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!