W miniony weekend rozpoczęły się zmagania w fazie play-off Metalkas 2. Ekstraligi Żużlowej. Jeden z faworytów rozgrywek - Abramczyk Polonia Bydgoszcz, mierzył się z #OrzechowaOsada PSŻ-em Poznań. Spotkanie dość niespodziewanie zakończyło się wysoką wygraną Skorpionów.
Abramczyk Polonia Bydgoszcz przegrała 52:37, a i tak może mówić o szczęściu. W 11 biegu zawodnicy z Poznania jechali na 5:1, ale na tor upadł nieatakowany Kai Huckenbeck. Nieco bardziej surowy sędzia mógłby sięgnąć po czerwoną kartkę, ale pan Rafał Kobak ograniczył się do wykluczenia Niemca z powtórki. W niej Skorpiony znów objęły podwójne prowadzenie, ale zdefektował jadący na drugim miejscu Matias Nielsen. Kai Huckenbeck zdobył w biegach nominowanych sześć punktów, także jego nieobecność mogłaby pogrążyć Abramczyk Polonię jeszcze przed meczem rewanżowym. – Jako cała drużyna daliśmy dupy i zrobimy wszystko, żeby odrobić te 15 punktów w meczu rewanżowym u siebie – skomentował na gorąco po meczu trener bydgoszczan Tomasz Bajerski.
Polonia Bydgoszcz nie istniała
#OrzechowaOsada PSŻ Poznań całkowicie dominował w niedzielnym meczu. Idealnym potwierdzeniem tej tezy jest fakt, iż Abramczyk Polonia Bydgoszcz nie wygrała drużynowo ani jednego wyścigu. Dodatkowo przy nazwiskach żużlowców z gryfem na piersi zapisano tylko cztery trójki. – Co tu dużo mówić, pojechaliśmy bardzo słabo, mieliśmy problem z dobrym wychodzeniem spod taśmy i to w dużej mierze uniemożliwiało nam skuteczną jazdę. Cały czas szukaliśmy odpowiednich ustawień i przełożeń, ale poszliśmy w złą stronę. Niestety, taki jest żużel i przegraliśmy – podsumował rozczarowany Bajerski w rozmowie z klubowymi mediami.
Trudne zadanie przed rewanżem?
Abramczyk Polonia Bydgoszcz musi zdobyć w rewanżowym meczu minimum 53 punkty. Zadanie z pozoru wydaje się trudne, ale podopieczni Tomasza Bajerskiego są na własnym torze bardzo mocni. Żaden z zespołów, które w tym sezonie zawitały na stadionie przy ulicy Sportowej nie był w stanie zdobyć 40 punktów. Najlepsza była Arged Malesa Ostrów Wielkopolski. Zespół Mariusza Staszewskiego na inaugurację sezonu 2024 przegrał z Polonią 51:38. W rundzie zasadniczej #OrzechowaOsada PSŻ Poznań przegrał w Bydgoszczy 55:35. Należy jednak podkreślić, że w tym meczu nie jechało dwóch kluczowych zawodników Skorpionów. Zabrakło leczących urazy Kacpra Grzelaka oraz Matiasa Nielsena. Ten duet w niedzielę zdobył dla PSŻ-u aż 15 punktów. Ponadto na bydgoskim owalu doskonale czuje się Aleksandr Łoktajew. Ukrainiec w rundzie zasadniczej zdobył tam 16 oczek w sześciu startach. Rewanżowe spotkanie w Bydgoszczy jest zaplanowane na 25 sierpnia.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!