Znajdujemy się we wstępnej fazie rundy zasadniczej. Wciąż jest wiele niewiadomych i jeszcze więcej nadziei poszczególnych teamów. Dyspozycja i potencjał drużyn są nadal okryte zimowym puchem, jednakże faworyt piątkowego meczu wydaje się być oczywisty. Czy wyłącznie na pozór?
Oba zespoły zanotowały wzlot i upadek już na starcie sezonu. Łączy je ważne zwycięstwo na domowym torze i powrót na tarczy z terenu rywala. Po stronie Stelmet Falubazu znajdziemy więcej klarownych argumentów. Atut własnego toru i pełnych trybun, zdecydowane zwycięstwo w boju przeciwko Get Well Toruń i coraz efektywniejsza współpraca parowych kolegów. Prezentujący ultra ofensywny styl jazdy Patryk Dudek, powinien dostarczyć kibicom mnóstwo satysfakcji, a pracodawcy dwucyfrowy wynik. Najskuteczniejszy w drużynie – Nicki Pedersen – ma za zadanie znów rządzić i dzielić na owalu przy Wrocławskiej 69. Dodajmy do tego Martina Vaculika, który obok wyżej wspomnianego Duńczyka, był najjaśniejszym punktem zespołu Reszty Świata podczas świątecznego, towarzyskiego spotkania z Polską w Rzeszowie.
Zawodnicy mocno pracują w ciszy i spokoju, by ustabilizować formę i dopieścić sprzęt. Fluktuacja skuteczności Michaela Jepsena Jensena i Piotra Protasiewicza spędza sen z powiek kibicom i sternikom klubu. Ten pierwszy, w dwóch kolejkach dowiózł do mety już trzy zera i trzy jedynki. Odniósł też zwycięstwo i raz przyjechał na podwójnym prowadzeniu. Kapitan zielonogórzan po kunsztownej inauguracji z Toruniem, delikatnie zawiódł we Wrocławiu. Mniej optymizmu wlewają w serca kibiców juniorzy. Nawet Adam Skórnicki i Patryk Dudek wrzucili kamyczki do ich ogródka po ostatnim wyjeździe. Wszystkie oczy na stadionie będą skierowane przede wszystkim na nich. Najwyższy czas, by odwrócić kartę.
Goście z Kujaw i Pomorza, pierwszy raz w tym sezonie, będą dysponować pełną siłą rażenia. W awizowanym składzie znalazł się Artiom Łaguta, który wraca po kontuzji złamanego obojczyka. Rekonwalescencja przebiegła wzorowo i trener Kempiński liczy na wymierne wsparcie solidnego Rosjanina. Lider grudziądzan legitymuje się średnią biegową 2,390 za cały sezon PGE Ekstraligi w 2018 roku. Podopieczni "Kempesa" wypadli mizernie w pierwszej kolejce przeciwko Speed Car Motorowi Lublin, przegrywając ośmioma punktami. Niemniej, skonsolidowani zawodnicy wyciągnęli wnioski, skumulowali energię i wygrali tydzień później z faworyzowanym forBet Włókniarzem Częstochowa, w stosunku 47:43, na własnym torze przy Hallera 4. Ogromna w tym zasługa juniorów. W ostatnich spotkaniach widać znaczny progres Patryka Rolnickiego, który inauguracyjny pojedynek na Lubelszczyźnie zakończył bez punktów, jednakże, już w drugiej kolejce zdobył sześć punktów z bonusem, będąc jednym z bohaterów spotkania. Dzień później, startując gościnnie w barwach Wilków Krosno, wywalczył 13 punktów i bonus w Rawiczu, a we wtorek 16 kwietnia był niepokonany w eliminacjach Srebrnego Kasku w Krośnie.
By w pełni zobrazować wartość MrGarden GKM-u, należy wspomnieć o pełnym ikry, w ostatnim okresie, Krzysztofie Buczkowskim oraz o nowym nabytku – Kennecie Bjerre. Polak kolejny rok z rzędu udowadnia, że jest wartościowym zawodnikiem i istotnym elementem zespołu. W 2017 roku wypracował na torze średnią punktową na poziomie 1,929. W poprzednich rozgrywkach obniżył loty do poziomu 1,537. Niemniej, okres przygotowawczy do bieżącej kompetycji był dla grudziądzkiego wychowanka katorżniczy. W efekcie, forma fizyczna i prezencja na torze nie pozostawiają pytań. Duńczyk z kolei, w minionych rozgrywkach PGE Ekstraligi w ekipie beniaminka z Tarnowa notował średnio 1,914 punktu na bieg, co było siedemnastym wynikiem w najlepszej lidze świata.
Wbrew pozorom największy znak zapytania powinniśmy postawić przy starszym z braci Pawlickich. W Przemku drzemią ogromne możliwości, a sam zawodnik nie kryje się z wysokimi aspiracjami. Nieudany epizod w cyklu Grand Prix i brak wprowadzenia zespołu do półfinałów PGE Ekstraligi 2018 nauczyły go pokory i dodatkowo wzmocniły. Dowód? Zwycięstwo poparte finezją na torze w Memoriale Edwarda Jancarza w Gorzowie oraz czternaście punktów z bonusem w meczu przeciwko Lwom spod Jasnej Góry. Skazą i policzkiem jest wynik zarówno indywidualny, jak i drużynowy z Lublina. Podczas otwarcia rozgrywek ligowych, wychowanek leszczyńskiej Unii zdobył zaledwie pięć punktów w sześciu startach, co jest wynikiem sromotnym.
Po nie w pełni satysfakcjonującym starcie, oba zespoły celują w zwycięstwo. Nastawienie i ambicja w tym sezonie jest spójna – pierwsza czwórka. Podwaliny są solidne, a kluczowe będzie uzyskanie wymiernego wsparcia od zawodników z numerami 6, 7 oraz 14 i 15. Bez ich wkładu, na próżno myśleć o zwycięstwach. Trudno będzie również o bonus. Przy tak wyrównanym potencjale i podobnych możliwościach poszczególnych drużyn, wynik biegu młodzieżowego może mieć niebagatelny wpływ na rezultat końcowy piątkowego spotkania.
Bez względu na wynik, możemy spodziewać się niezapomnianych gonitw i mnóstwa emocji. Gwarantują je osobowości i widowiskowy styl jazdy zawodników obu drużyn. Na jednej szali Dudek, Vaculik, Protasiewicz, na drugiej umieścimy Łagutę, Lindbäcka czy Pawlickiego. To zawodnicy, którzy rzadziej kalkulują, a częściej odkręcają manetkę, zamykają oczy i wyprzedzają rywali, odbijając się od bandy.
Gospodarze mają świadomość, iż gości nie można zlekceważyć. Potrzebna jest pełna mobilizacja. Stelmet Falubaz Zielona Góra jest bez wątpienia faworytem piątkowego meczu z MrGarden GKM Grudziądz. W opinii kibiców oraz większości ekspertów. Jednakże, coraz częściej teoria w żużlu nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. Co więcej, sport kochamy właśnie za to, że czasem jest tak bardzo nieprzewidywalny.
Przypomnijmy, iż spotkanie Stelmet Falubazu z MrGarden GKM Grudziądz odbędzie się w piątek 26 kwietnia
o godzinie 20:30. Transmisję przeprowadzi stacja Eleven Sports.
Awizowane składy:
Stelmet Falubaz Zielona Góra:
9. Patryk Dudek
10. Michael Jepsen Jensen
11. Piotr Protasiewicz
12. Martin Vaculik
13. Nicki Pedersen
14. Mateusz Tonder
15. Norbert Krakowiak
MrGarden GKM Grudziądz:
1. Kenneth Bjerre
2. Antonio Lindbäck
3. Przemysław Pawlicki
4. Krzysztof Buczkowski
5. Artiom Łaguta
6. Patryk Rolnicki
7. Marcin Turowski
źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!