W minioną sobotę (1.07) na torze w Ludwigslust miały odbyć się Indywidualne Mistrzostwa Niemiec Juniorów. Dobrze obsadzone zawody niestety zostały przełożone z powodu intensywnych opadów deszczu. W mistrzostwach miał wystąpić Polak – Patrick Hyjek.
Nie tego oczekiwali
W sobotę na torze miały się odbyć Indywidualne Mistrzostwa Niemiec Juniorów. Niestety kibice zamiast wychodzić z stadionu rozpaleni od emocji, wychodzili jedynie przemoknięci od intensywnych opadów deszczu. Pogoda ku rozczarowaniu niemieckich działaczy storpedowała kolejne krajowe mistrzostwa. Przypomnijmy bowiem, że na początku tego sezonu do skutku nie doszły już Mistrzostwa Niemiec Par, które miały odbyć się na klasycznym obiekcie w Herxheim.
Na ten moment nie jest znany jeszcze nowy termin. Nieoficjalnie mówi się o 19 sierpnia, ale na oficjalny komunikat musimy zaczekać. W tym dniu jest już jednak zaplanowany inny turniej – Karl-Heinz Poyden Pokal. Młodzieżowy tytuł przed rokiem wywalczył niespodziewanie Erik Bachhuber, który z powodu kontuzji nie mógł pojawić się w Ludwigslust. Srebrny krążek wywalczyła sensacyjnie Celina Liebmann, a Norick Blödorn ku zaskoczeniu wszystkich wywalczył brąz.
Polski akcent
W krajowych mistrzostwach mieliśmy mieć również i polski akcent. Wszystko to za sprawą Patricka Hyjka, który startuje z niemiecką licencją. Przypomnijmy, że Patrick jest ubiegłorocznym złotym medalistą mistrzostw Niemiec na 250cc. W tym roku przesiadł się na 500cc i definitywnie zakończył swoją przygodę z poprzednią klasą. Niestety na początku tego sezonu przytrafiła mu się kontuzja, która znacznie wyhamowała jego początki w „dorosłym speedway’u”. Warto jednak zaznaczyć, że nasz rodak już się ściga i wychodzi mu to co raz lepiej. Teza ta potwierdza się m.in. patrząc na komplet punktów jaki zdobył w swoich ostatnich zawodach w Miśni.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!