Redakcja speedwaynews.pl podsumowuje jedenastą kolejkę 2. Ligi Żużlowej. Poniższe zestawienie zawiera żużlowców, którzy naszym zdaniem najbardziej zawiedli swoich kibiców. Co ważne, siedmiu zawodników zostało wybranych zgodnie z obowiązującymi przepisami.
Na pozycjach 1-5 musi zatem widnieć przynajmniej dwóch polskich seniorów, a pod numerami 6 i 7 znajdują się krajowi młodzieżowcy. Zapraszamy do lektury i kulturalnej dyskusji na ten temat w komentarzach!
1. Andrij Karpow (Wilki Krosno) (2,1*,t,2) 5+1 [1 raz nad kreską/1. raz pod kreską]
Przed sezonem kontraktowany przez Wilki Krosno jako absolutny gwarant dwucyfrowych zdobyczy punktowych. Ostatecznie Andrij Karpow jeszcze niedawno był jednym z małych objawień PGE Ekstraligi w barwach Falubazu Zielona Góra, a ostatni sezon spędził w pierwszoligowym ROW-ie Rybnik. Na początku faktycznie tak było, ale Ukrainiec coraz częściej notuje wpadki – szczególnie, gdy Wilkom przychodzi mierzyć się z rywalami na wyjeździe. W tej chwili Karpow spadł już na 10. miejsce w klasyfikacji najskuteczniejszych zawodników na tym froncie. Średnio zdobywa 2,089 pkt/bieg, ale na wyjazdach jest to zaledwie 1,579…
2. Max Dilger (Euro Finannce Polonia Piła) (0,0,-,1) 1 [0/1]
W ubiegłym sezonie Niemiec miał podpisany kontrakt z ówczesnym Iveston PSŻ-em Poznań. Mimo kiepskich występów „Skorpionów”, które nie awansowały nawet do pierwszej czwórki, trener Tomasz Bajerski nie dał żadnych szans temu, jak i innym rezerwowym obcokrajowcom. W niedzielę, już w barwach Euro Finannce Polonii Piła, miał świetną okazję, by udowodnić poznańskiemu sztabowi, że się mylił. Przyjechał na Golęcin i w derbach Wielkopolski zdobył… 1 punkt. W dodatku za pokonanie 16-latka z własnej drużyny, Philipa Hellströma-Bängsa. Chyba jednak w Poznaniu za Maxem Dilgerem nikt nie tęskni.
3. Edward Mazur (Wilki Krosno) (3,2,0,1,0) 6 [2/2]
Absolutna sinusoida. Edward Mazur przeplata w tym sezonie spotkania bardzo dobre z tymi najzwyczajniej kiepskimi, choć ostatnio – podobnie jak cała swoja drużyna – coraz bardziej popada w przeciętność. Podczas spotkania w Opolu wychowanek Unii Tarnów zaliczył jeden dobry wyścig – ten pierwszy, gdy zdobył trzy punkty. Potem dwa oczka na koledze z pary i młodzieżowcu gospodarzy, jedynka na Larsie Skupieniu, a reszta to zera. Kiepsko jak na zawodnika, który pod nieobecność Pawła Hliba pełni rolę krajowego lidera Wilków.
4. Jonas Davidsson (Wilki Krosno) (0,0,-,0) 0 [0/1]
Jedyny senior Wilków Krosno, który wyłamał się z przeciętności prezentowanej przez pozostałą czwórkę. Niestety dla ekipy Janusza Ślączki – Jonas Davidsson odstawał in minus. Nieco zapomniany już na polskich torach Szwed dostał kilka szans w tym sezonie i jak dotąd spisywał się raczej solidnie. Działo się tak nawet w sytuacji, kiedy trafiał na mocnych rywali – jak podczas meczu w Bydgoszczy. Niedzielne spotkanie w Opolu całkowicie mu jednak nie wyszło.
5. Stanisław Burza (Speedway Wanda Kraków) (1,w,1,0) 2 [0/2]
Drugie z rzędu spotkanie Speedway Wandy Kraków, które dla Stanisława Burzy zakończyło się katastrofą. Półtora tygodnia temu w Nowej Hucie „Stanley” zakończył mecz z Power Duck Iveston PSŻ-em Poznań, mając 5 punktów na koncie po aż 6 startach. Wówczas pokonał tylko jednego rywala – 16-letniego Michała Curzytka. W niedzielę w Rawiczu poszło mu jeszcze gorzej. Inny 16-latek, Kacper Pludra, okazał się już dla jeżdżącego trenera Speedway Wandy za mocny. Ba, Burza w wyniku wykluczenia z biegu siódmego nie zdobył nawet kompletu trzech punktów na własnych młodzieżowcach.
6. Krystian Stefanów (Speedway Wanda Kraków) (0,d,d) 0 [0/1]
Formacja młodzieżowa Speedway Wandy Kraków, a właściwie – Speedway Wandy Śląska Świętochłowice, to taka drużyna występuje w zawodach juniorskich, jest zdecydowanie najsłabsza w 2. Lidze Żużlowej. Od dwójki niedoświadczonych rawiczan Mateusz Pacek i Krystian Stefanów zebrali solidną lekcję speedwaya, przegrywając aż 3:10. Wszystkie te punkty zebrał 21-letni Pacek, ani razu nie pokonując rywala i tylko raz faktycznie dojeżdżając do mety przed kolegą z pary. A Krystian Stefanów? On tylko raz w ogóle ukończył wyścig…
7. Nikodem Bartoch (Euro Finannce Polonia Piła) (w,0,-) 0 [0/2]
Występy w zawodach z cyklu Drużynowych Mistrzostw Polski Juniorów, także tych rozgrywanych w Poznaniu, mogły stawiać Nikodema Bartocha jako gwaranta chociaż kilku punktów podczas niedzielnego meczu rozgrywanego na Golęcinie. Zawodnik wypożyczony z Falubazu Zielona Góra zdawał się być także głównym konkurentem dla Michała Curzytka. Nic z tych rzeczy. W biegu juniorskim Bartoch nie poradził sobie z wyprzedzeniem potwornie wolnego na dystansie Adriana Woźniaka, powodując upadek swój i rywala. W swoim pierwszym pojedynku z seniorami stanowił tło, a do drugiego nawet nie wyjechał. Kierownictwo pilskiej drużyny wolało wystawić z rezerwy taktycznej Piotra Gryszpińskiego.
Źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!