Redakcja speedwaynews.pl podsumowuje czternastą kolejkę Nice 1. Ligi Żużlowej. Poniższe zestawienie zawiera żużlowców, którzy naszym zdaniem najbardziej zawiedli swoich kibiców. Co ważne, siedmiu zawodników zostało wybranych zgodnie z obowiązującymi przepisami.
Na pozycjach 1-5 musi zatem widnieć przynajmniej dwóch polskich (lub łotewskich reprezentujących Daugavpils) seniorów, a pod numerami 6 i 7 znajdują się krajowi młodzieżowcy. Zapraszamy do lektury i kulturalnej dyskusji na ten temat w komentarzach!
1. Rafał Okoniewski (Orzeł Łódź) (0,1,0,-) 1 [1 raz nad kreską/1. raz pod kreską]
Fatalne zakończenie przeciętnego sezonu ze wzlotami i upadkami. W zespole Orła Łódź byli tacy, którzy zawodzili bardziej od Rafała Okoniewskiego, ale w kontekście zajęcia ostatniego miejsca w ligowej tabeli także i on nie jest bez winy. Niesamowita jest nierówność dyspozycji, jaką w tym roku prezentowali niemal wszyscy podopieczni Lecha Kędziory. „Okoń” potrafi jeszcze być bardzo mocnym zawodnikiem na szczeblu pierwszoligowym i w to nie wątpi chyba nikt. A mimo to zdarzają mu się mecze takie, jak ten w Ostrowie Wielkopolskim. Zdobył tam tylko jeden punkt na juniorze gospodarzy…
2. Hans Andersen (Orzeł Łódź) (0,1,0,-,-) 1 [0/1]
Jak wyżej. Z tą różnicą, że czas Hansa Andersena w Nice 1. Lidze Żużlowej wyraźnie przeminął. Doświadczony Duńczyk do Łodzi przyszedł w 2015 roku i przed kilka sezonów robił furorę, ale jego ostatnie występy to w większości już nieporozumienie. W niedzielę ograł go nawet młodzieżowiec gospodarzy, Marcin Kościelski. Może to czas, by pójść śladami Bjarne Pedersena i zacząć zdobywać punkty w najniższej klasie rozgrywkowej?
3. Artur Mroczka (Unia Tarnów) (2,w,0,0,2*) 4+1 [0/2]
Pod nieobecność Petera Ljunga i wobec niskiej stawki meczu na Łotwie Tomasz Proszowski mógł sobie pozwolić na przegląd wojsk. Jednak nie spodziewał się chyba, że w gronie seniorów najbiedniej będzie wyglądał rezultat Artura Mroczki. Rekonwalescent odjechał już kilka spotkań po swoim powrocie do zdrowia i wydawało się, że jego dyspozycja powoli wraca do poziomu z kwietnia. Tymczasem okazuje się, że jest on mniej więcej na tym samym pułapie, co reszta krajowych seniorów „Jaskółek” – czyli ciężko cokolwiek obstawiać.
4. Wadim Tarasienko (Lokomotiv Daugavpils) (0,d,1*,0) 1+1 [1/6]
Łotysze ostatecznie uratowali ligowy byt, ale czekają ich długie miesiące intensywnych przemyśleń. Sześć razy „pod kreską” znalazł się w tym roku Kjastas Puodżuks. Tyle samo, ale z dodatkową jedną wizytą „nad kreską”, ostatecznie notuje Wadim Tarasienko. Panowie mający stanowić środkową, najrówniejszą parę Lokomotivu Daugavpils, regularnie zawalali kolejne mecze. Ten z Unią zresztą też. O ile Puodżuks pojechał tam całkiem solidnie, szczególnie jak na swoje tegoroczne standardy, o tyle Wadim Tarasienko zawalił po całości. Jedyne oczko Rosjanin zdobył w pojedynku z Przemysławem Koniecznym.
5. Adrian Gała (Car Gwarant Start Gniezno) (1,1,3,0,-) 5 [2/1]
Nie bez powodu Adrian Gała jest przez Rafaela Wojciechowskiego ustawiany w parze z młodzieżowcami. Kilkanaście miesięcy temu popularny „Henio” nagle wskoczył na znacznie wyższy poziom i generalnie utrzymuje go do teraz. I z pewnością stać go na więcej, niż zaledwie jeden bieg z pokonanymi rywalami na cztery podejścia. Tym bardziej, że chodzi o drużynę, która nie awansowała nawet do fazy play-off Nice 1. Ligi Żużlowej. W ciągu dwóch tygodni 24-latek musi wyciągnąć z tego bardzo kiepskiego występu odpowiednie wnioski.
6. Kamil Nowacki (Arged Malesa TŻ Ostrovia Ostrów Wlkp.) (d,0,0) 0 [3/3]
Pod koniec ubiegłego roku, gdy Kamil Nowacki nagle zanotował spory progres i przyczynił się do awansu Arged Malesa TŻ Ostrovii do Nice 1. Ligi Żużlowej, wychowanek Stali Gorzów w wywiadach powoli zaczynał wspominać o PGE Ekstralidze. Jego plan zakładał przejechanie jeszcze jednego sezonu w biało-czerwonych barwach, a następnie próbę przebicia się do składu w macierzystym zespole. Niestety, chyba trzeba pozostawić go w sferze marzeń. Po całkiem przyzwoitym początku sezonu, 19-latek coraz częściej notował występy po prostu złe. A po przejściu jeszcze jedną ligę wyżej tym bardziej byłoby mu ciężko.
7. Denis Zieliński (Zdunek Wybrzeże Gdańsk) (0,0,0) 0 [0/2]
Kolejne 3 zera na koncie Denisa Zielińskiego. Łącznie w całym sezonie niespełna 17-letni zawodnik zdobył ich aż 23 – na 33 biegi, w których brał udział. To sprawia, że Denis jest drugim najsłabszym spośród klasyfikowanych zawodników Nice 1. Ligi Żużlowej. W Grudziądzu wypożyczyli tego chłopaka na północ z nadzieją, że będzie on się mógł objeździć w warunkach ligowych i za rok na przykład zastąpić Patryka Rolnickiego już w PGE Ekstralidze. Tylko przy takich rezultatach to chyba nie ma sensu…
Źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!