Dla Kacpra Pludry miniony sezon nie był usłany różami. Gdy po dość trudnym początku rozgrywek 17-latek zaczął spisywać sie lepiej, doznał groźnej kontuzji, kiedy to złamał nogę podczas DMPJ w Lublinie. Wychowanek leszczyńskiej Unii przyznał jednak, że nie przeszła mu przez głowę myśl o zakończeniu przygody na żużlu.
Pludra był gościem poniedziałkowego magazynu żużlowego leszczyńskiego Radia Elka. Zapytano go m.in. o postępy rehabilitacji po sierpniowym złamaniu kości udowej oraz o wrażenia z zakończonego sezonu żużlowego. W mijającym roku 17-latek zdobywał punkty dla Stainer Unii Kolejarza Rawicz, ale jak sam przyznaje, pierwsza część sezonu nie była dla niego najlepsza.
– Z czasem wszystko zaczęło iść w dobrym kierunku, ale wtedy złamałem udo, choć czułem się świetnie na motocyklu i robiłem postępy – przyznał Pludra. Ma on jednak zastrzeżenia nawet do fragmentów sezonu, gdy spisywał się dobrze. Zawodnik rawickich "Niedźwiadków" stwierdził, że niejednokrotnie mógł uzyskać lepsze wyniki: – Zawsze może być lepiej. Nawet w sytuacjach, gdy zdobywałem dobre ilości punktów to czułem niedosyt, że mogłem lepiej wystartować albo kogoś wyprzedzić.
Wspomniana kontuzja przekreśliła szanse Pludry na udział w mistrzostwach Europy. – Po biegu dodatkowym zająłem czwarte miejsce w eliminacjach do IMEJ. Byłbym w Równem w sierpniu jako rezerwowy, ale wtedy już byłem kontuzjowany. Szkoda, bo jak się później okazało, dwóch zawodników nie dojechało na Węgry i miałbym okazję pojechać w tym turnieju, ale co się odwlecze to nie uciecze, więc w przyszłym roku zaatakuje te zawody ponownie – mówił dla Radia Elka pewny siebie 17-latek.
Kontuzja nie osłabiła zapału Kacpra. Zapytany o skończenie przygody z czarnym sportem odpowiedział bardzo zdecydowanie: – Nie, nie było takiej opcji. Od początku powtarzałem, że chcę wsiąść jak najszybciej na motocykl. Wychowanek leszczyńskiej Unii potwierdził, że ma za sobą już kilka treningów, a po kontuzji nogi nie ma śladu. – Na początku złamanie wyglądało źle, ale mocno wziąłem się za rehabilitację, od razu zacząłem pracować i jest już dobrze. Mogę jeździć na motocyklu żużlowym, także nie ma obaw – uspokaja fanów młody zawodnik.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!